Rząd zapowiedział, że od 4 maja muzea i biblioteki mogą ponownie zacząć działać. Szczeciński magistrat nie zamierza ich jednak na razie otwierać. Ma być to możliwe dopiero po otrzymaniu formalnych wytycznych i rozporządzeń, gdy opracowane zostaną nowe procedury i zasady bezpieczeństwa.

Miasto zarządza siecią Miejskich Bibliotek Publicznych, Muzeum Techniki i Komunikacji oraz Trafostacją Sztuki. Teoretycznie do wszystkich tych instytucji można byłoby zajrzeć już po majówce, od poniedziałku 4 maja. Na ich uruchomienie zezwoliły władze państwowe, w ramach harmonogramu luzowania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Szczecin nie zamierza jednak korzystać z takiej możliwośći, tłumacząc, że brakuje ze strony rządu formalnych wytycznych i rozporządzeń.

– Niezależnie od tego dyrektorzy TRAFO, MTiK oraz MBP są w trakcie opracowywania nowych procedur i zasad bezpieczeństwa, tak aby wspomniane instytucje jak najszybciej były gotowe do otwarcia. Wiadomo już, że liczba osób, która będzie mogła przebywać w budynkach będzie ograniczona. W newralgicznych miejscach staną też przegrody i parawany bezpieczeństwa, a także płyny do dezynfekcji rąk. W zależności od potrzeb w wybranych placówkach będzie funkcjonować również zmianowy system pracy – informuje Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta Szczecin.

Magistrat wystąpił już do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Szczecinie o wydanie specjalnych zaleceń i rekomendacji związanych z planowanym otwarciem instytucji kultury.

Wiadomo, że w najbliższym czasie na pewno nie zostaną uruchomione filie Miejskiej Biblioteki Publicznej, które mieszczą się w szkołach czy na osiedlu akademickim. W niektórych może też brakować bibliotekarzy, bo ze względów bezpieczeństwa nie będą w najbliższym czasie pracowały tam osoby z problemami zdrowotnymi lub powyżej 60. roku życia.