Posłowie Platformy Obywatelskiej, Artur Łącki i Arkadiusz Marchewka zorganizowali konferencję prasową, na której zaalarmowali, że sytuacja na Odrze jest bardziej niż niepokojąca. Parlamentarzyści przeprowadzili kontrolę poselską w Wodach Polskich, oczekując danych dotyczących m.in. monitoringu rzeki i nielegalnych zrzutów chemicznych do Odry.
„Nie chodzi o to, by służby były gotowe do zbierania martwych ryb”
– Sytuacja jest niepokojąca – mówił podczas konferencji na Dziewokliczu poseł Arkadiusz Marchewka. Według polityka zakwit złotych alg w Zachodniopomorskiem jest możliwy jeszcze w czerwcu. Sytuacja bardzo źle wygląda w województwach opolskim i dolnośląskim, a to właśnie w tych regionach w sierpniu 2022 zaczęła się katastrofa, która spowodowała śnięcie setek ton ryb w Odrze.
– Co z tego, że wojewoda mówi o pobieraniu próbek wody. Przecież złote algi nie znikną od badania wody. Trzeba zatrzymać zrzuty zasolonej wody z kopalń i przemysłu. To tak jak u człowieka, samo pobranie krwi nie zatrzymuje choroby i nie ulecza. Trzeba zatrzymać to, co sprzyja rozwojowi tej trującej toksyny – tłumaczył poseł Marchewka. – Rządzący powinni wytłumaczyć, co robili przez ostatnich 10 miesięcy, aby katastrofa na Odrze się nie powtórzyła. Wygląda na to, że nic. Nie chodzi o to, aby służby były gotowe do zbierania martwych ryb. Chodzi o to, aby te ryby nie umierały. Samo badanie wody nic nie da.
Kontrola poselska w Wodach Polskich miała przebiec bardzo sprawnie, a dyrekcja placówki zadeklarowała współpracę z parlamentarzystami i odpowiedź na wszystkie pytania.
Wojewoda uspokaja, przedsiębiorcy zaniepokojeni
Sytuacja na Odrze zaczęła być niepokojąca, gdy przypadki śnięcia ryb pojawiły się w Kanale Gliwickim. Naukowcy oraz samorządcy zaapelowali wówczas do rządzących o pilne wdrożenie działań interwencyjnych, które zapobiegną powtórce katastrofy z 2022 roku.
Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej w Szczecinie uspokajał: – Na tę chwilę Odra jest bezpieczna. Na jej zachodniopomorskim odcinku funkcjonują cztery stałe miejsca poboru próbek do analiz. Raz w tygodniu analizowane są próbki ze wszystkich punktów. W żadnej z nich nie stwierdziliśmy obecności złotej algi. Parametry fizykochemiczne również nie odbiegają od tych, co zwykle.
Swoje stanowisko w sprawie Odry przygotowała również Unia Izb Odry i Łaby. Międzynarodowa organizacja przedsiębiorców z siedzibą w Szczecinie zaapelowała, by w dyskusjach o przyszłości rzeki brać pod uwagę również głosy rybaków i przedsiębiorców. Dotychczas miały być one ignorowane.
– Ochrona czystości Odry powinna być priorytetem. Ograniczenie zasolenia rzeki niestety nie jest na satysfakcjonującym poziomie. Słyszymy wiele o monitoringu, a mało o tym, jakie konkretnie podjęto kroki związane z np. ograniczeniem chemicznych zrzutów do rzeki. Monitoring informuje o zagrożeniu, ale czy będzie w stanie mu zapobiec? To nasza podstawowa obawa – pyta prezydent Unii Izb Odry i Łaby, Hanna Mojsiuk.
Komentarze
4