Koalicja Antysytemowa ma zamiar do końca tygodnia jeździć po Szczecinie specjalnie oznakowanym samochodem i przypominać władzom miasta rzeczy, których nie udało się zrealizować przez trzy kadencje. Podczas wtorkowej konferencji prasowej Jakub Kozieł, kandydat ugrupowania na Prezydenta Szczecina mówił także o miejskich błędach i niedociągnięciach w zakresie pozyskiwania inwestorów.
Szereg retorycznych pytań od Kozieła
Od wczoraj po ulicach miasta jeździ samochód antysystemowców, z którego komunikowane są postulaty ugrupowania: - Pytamy, czy tak miało być. Czy 6 tysięcy lokali komunalnych miało nie mieć toalet? Czy 30 tysięcy osób miało opuścić Szczecin? Czy tak miało być, że 40 tysięcy studentów mniej studiuje w Szczecinie niż 12 lat temu? Czy dług miasta miał wzrosnąć do 1,5 miliarda złotych? - wyliczał Jakub Kozieł, kandydat na Prezydenta Szczecina.
Kozieł wspomniał także o braku dużych firm zainteresowanych inwestowaniem w Szczecinie czy o braku miejsc w żłobkach i przedszkolach na terenie miasta. - Jesteśmy na samym końcu rankingów dotyczących inwestycji i inwestorów. Czy tak miało być, że takie inwestycje jak Wyspa Grodzka, spalarnia odpadów czy Fryga miały tyle kosztować i miały być tak przygotowane - kontynuował wyliczanie kandydat Koalicji Antysystemowej.
Kozieł powiedział, że nie chce tylko krytykować i przedstawił swoje pomysły na rozwój miasta: - Wykorzystamy ustawę obejmującą Polskę Strefą Ekonomiczną, chcemy żeby powstawały nowe miejsca pracy, a w urzędzie pracowało więcej osób zajmujących się pozyskiwaniem i obsługą inwestorów, by nie były to dwie osoby jak teraz. Musi powstać zespół, który będzie "chodzić za inwestorem", będzie pomagać i ułatwiać mu załatwianie formalności - mówił polityk, dodając, że jako przyszły prezydent chciałby opracować system ulg, które będą zachęcać inwestorów do lokowania swoich firm w Szczecinie.
Kozieł: Przepiera się za mało stara
Krytyka Koalicji Antysystemowej magistratu dotyczyła nie tylko Prezydenta Piotra Krzystka, ale i urzędników odpowiadających za sprawy związane z pozyskiwaniem i obsługą inwestorów. Za ten pion odpowiedzialny jest wysoko oceniany nawet przez opozycję Zastępca Prezydenta Michał Przepiera. Według Jakuba Kozieła magistrat musi się bardziej starać: - Studenci wyjeżdżają do miast, w których przed nimi stoją szersze perspektywy: do Poznania, do Warszawy.
Inny postulat to zatrzymanie trendu zadłużania się miasta, bo nie możemy wydawać co roku 100 milionów złotych na obsługę długu - mówił. - W Urzędzie za mało osób zajmuje się pozyskiwaniem inwestorów. Inwestycje lepiej pozyskuje Stargard czy Kołbaskowo - dodał Kozieł. Kandydat przyznał, że nie przeszkadzają mu inwestycje z zagranicy.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Poza Jakubem Koziełem o fotel prezydenta starają się: Piotr Krzystek (Bezpartyjni), Bartłomiej Sochański (Prawo i Sprawiedliwość), Sławomir Nitras (Koalicja Obywatelska), Piotr Czypicki (Szczeciński Ruch Miejski) oraz Dawid Krystek (Sojusz Lewicy Demokratycznej).
Komentarze
10