Sobota była dniem, w którym swoje urodziny świętowały lokale stacjonujące na deptaku – B-52 oraz Grand Cru. Świętowaniu towarzyszyły gwiazdy wieczoru oraz goście bawiący się w lokalu.
B-52 udowodniło, że ma swoich prawdziwych zwolenników, którzy już przed godz. 22 tańczyli na parkiecie! Lokal zapełniał się z minuty na minutę, a muzyka, choć oklepana, podrywała do tańca. Kilka minut przed północą zaczęły się live act`y: przy bębnach pojawił się Groszek, a na saksofonie zagrał Michel Saxo. Skupiali na sobie uwagę większości i byli znakomici! Publiczność zgromadzona na parkiecie doskonale wczuła się w rytmy i nie przestawała tańczyć. „Bardzo dobre połączenie! Widziałem już Groszka jakiś czas temu w innym klubie i szczerze mówiąc, właśnie jego występ skłonił mnie, aby odwiedzić dzisiaj B-52” – mówi jeden z gości lokalu. Urodzinowa impreza trwała jeszcze do wczesnych godzin rannych.
W Grand Cru zabawa urodzinowa rozkręciła się nieco później, a gości przybywało nawet po występie gwiazdy wieczoru, którą był Jay Delano. Holenderski piosenkarz, który wyszedł na scenę po północy, zastał niewielką publiczność. Jednak z czasem występu, fanów przybywało. A ci, którzy byli blisko sceny, zostali nagrodzeni najnowszą płytą Jay Delano. Nie obyło się bez takich hitów jak: "Rockstar", "Close To You", "Just Like Me" oraz nowszego numeru "Let You Go". Wokalista został wywołany na bis, dzięki czemu można było usłyszeć powtórnie "Here Comes The Sun". Jay Delano bardzo szybko nawiązał kontakt z publicznością. Chętnie rozmawiał między piosenkami, podawał rękę, a nawet kierował mikrofon do wybranych fanów, aby mogli wraz z nim pośpiewać. Pięknym gestem było wspólne wykonanie „Happy Birthday”. Po koncercie Grand Cru częstowało swoich gości wielkim tortem, a Delano cierpliwie rozdawał autografy i pozował do zdjęć. To nie koniec imprezy urodzinowej! Stery przejął dj, który zapraszał do wyjścia na parkiet.
B-52 oraz Grand Cru to kluby, które mają swoich zwolenników i stałych bywalców, dlatego na każdej weekendowej imprezie nie brakuje chętnych do zabawy. Osiem lat działalności to bez wątpienia wielki sukces, dlatego z okazji jubileuszu życzymy wszystkiego najlepszego, a co za tym idzie, dalszego powodzenia!
Komentarze
0