Zlicytowana przez komornika może zostać willa przy ul. Matejki 8. Jej właściciele prowadzący tam hotel i restaurację, zapewniają jednak, że do licytacji ostatecznie nie dojdzie. Obecna sytuacja to w dużej mierze efekt zatrzymania branży hotelowej i turystycznej ze względu na pandemię koronawirusa.
Obwieszczenie o planowanej licytacji pojawiło się na stronie Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie Łukasza Paucha. Termin ustalono na 27 maja. Nieruchomość przy ul. Matejki 8 wyceniono na ponad 9,5 mln zł. Cena wywoławcza będzie wynosić ¾ tej sumy, czyli niespełna 7,2 mln zł.
- Zapewniamy, że do tej licytacji nie dojdzie. Cały czas prowadzimy rozmowy z wierzycielem. Gdyby nie pandemia koronawirusa, sprawa byłaby już załatwiona – tłumaczą właściciele Matejki 8.
Epidemia uwypukliła problemy
Z ich relacji wynika, że zobowiązania do pokrycia nie są duże i wszystko jest na dobrej drodze do porozumienia. Przyznają, że już wcześniej mieli przejściowe trudności, ale potrafili sobie z nimi radzić. Wszystkie problemy znacząco się jednak uwypukliły, gdy 13 marca wprowadzono pierwsze obostrzenia związane z walką z pandemią koronawirusa.
Wraz z zamknięciem granic, z willi przy ul. Matejki 8 zniknęli zagraniczni turyści, na których opierała się działalność hotelu. Dziś funkcjonuje on w mocno okrojonej formule. Może przyjmować tylko gości przyjeżdżających do Szczecina w delegacjach związanych z wykonywaną pracą. Ostatnio zajęte były tylko 2 pokoje. Zamknięta jest restauracja, bo dania z kuchni fusion nie nadają się do rozwożenia w plastikowych pudełkach.
„Daliśmy temu miejscu drugie życie”
Przy braku dochodów dużym wyzwaniem jest pokrywanie kosztów stałych (np. płatności za prąd) czy kosztów pracowniczych. Właściciele nie zamierzają się jednak poddawać.
- Zrobimy wszystko, żeby do licytacji nie doszło – podkreślają. – Daliśmy temu miejscu drugie życie, po tym jak przez dwa lata willa stała pusta. Jako szczecinianie jesteśmy w nim zakochani. Bardzo zależy nam również na ludziach, z którymi pracujemy i wszystkich gościach, którzy nas odwiedzają.
Neorenesansowa perełka
Willa przy ul. Matejki 8 należy do najpiękniejszych w Szczecinie. W 1882 r. wybudował ją dla swojej rodziny architekt Herman Karge. W neorenesansowej posiadłości mieszkało później wiele znaczących osób przedwojennego Stettina, m.in. Johannes Gollnow z firmy J Gollnow & Sohn, znanej z budowy mostów. Po 1945 r. w willi utworzono przedszkole należące do Stoczni Szczecińskiej. W 1993 r. kupił ją Kredyt Bank, który urzędował w tym miejscu do 2014 r.
Willa kryje wiele ciekawostek. Jedną z nich jest duży skarbiec ze skrytkami na wynajem. Warto też zatrzymać się przy kominku z 1924 r. ze sceną ze Starego Testamentu autorstwa Witolda Reamischa. Albo rzucić okiem na XIX-wieczny kurnik na podwórzu.
Komentarze
18