Podczas wtorkowej wizyty wiceministra klimatu i środowiska Mikołaja Dorożały w Szczecinie został podpisany list intencyjny, który jest gwarancją dla wędkarzy i rybaków, że nadal będą mogli prowadzić swoją działalność na Międzyodrzu. Jak podkreślała Agnieszka Niemczynowicz, pełnomocniczka ministra ds. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry, to kolejny krok na drodze do powstania pierwszego po blisko 25 latach parku narodowego w Polsce.
Wędkarze i rybacy współtworzą nowy park narodowy
– Dziś zadziała się historia – mówiła Agnieszka Niemczynowicz podczas spotkania w budynku Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Nawiązała tym samym do wtorkowego głosowania szczecińskich radnych, którzy w większości zgodzili się na to, aby park powstał. To jednak nie wszystko, bo tego samego dnia został podpisany wspomniany list intencyjny pomiędzy resortem środowiska, wędkarzami i rybakami.
– Od samego początku powtarzałam, że rybacy i wędkarze są częścią tożsamości tego regionu, nie wyobrażam sobie, że park narodowy mógłby powstawać bez udziału tych jakże ważnych parterów – podkreślała Agnieszka Niemczynowicz.
Mikołaj Dorożała mówił jednocześnie o rybakach i wędkarzach jako współzałożycielach parku. Co ważne, list gwarantuje im obecność w radzie naukowej przyszłego parku.
– Uważam, że jako wędkarze wypracowaliśmy na tę chwilę możliwy kompromis – mówi w rozmowie z wSzczecinie.pl Adam Tański, prezes Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarstwa w Szczecinie. – Oczywiście na samym początku mieliśmy obawy, że nam się coś odbierze. Przez cały czas jednak jesteśmy zapewniani, że nie zmieni się możliwość wędkowania, a jeśli chodzi o najbardziej newralgiczne miejsca na Międzyodrzu, będziemy wspólnie wypracowywać kompromisy już w radzie naukowej. Teraz mogę powiedzieć, że dla wędkarzy ze Szczecina, głównie tych łowiących z brzegu nie zmieni się nic – dodaje prezes Tański.
Jak mówi, Międzyodrze, jeśli chodzi ichtiofaunę, to obszar wyjątkowo bogaty, a sam Szczecin słynie w całej Polsce przede wszystkim z sandaczy.
Najlepszy przepis na park narodowy
Podpisanie listu intencyjnego nie bez powodu odbyło się w budynku Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT. Uczelnia ma być ważnym partnerem w badaniach naukowych związanych z Międzyodrzem i parkiem narodowym.
Otwartość na współpracę zadeklarował prof. Krzysztof Formicki, dziekan wydziału. – My od dawna współpracujemy z rybakami i wędkarzami, a Międzyodrze i przyszły park narodowy to doskonałe miejsce do prowadzenia różnego rodzaju badań – powiedział.
– Tu powstał przepis na paprykarz, najlepsze smarowidło w Polsce i na świecie i mam nadzieję, że w tym miejscu powstanie najlepszy przepis na park narodowy – podsumował spotkanie wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jaki zakłada ministerstwo, Park Narodowy Doliny Dolnej Odry, zostanie powołany jeszcze w tym roku.
Komentarze