Plotkarska machina przedwyborcza kręci się jak rollercoaster. W ostatnich dniach dużo mówi się o tym, czy posłanka Lewicy Katarzyna Kotula wystartuje z listy swojej partii czy może przejdzie do Platformy Obywatelskiej. Nie da się ukryć, że Kotula w ostatnich miesiącach wyrosła na polityczną gwiazdę, ale przez spadek poparcia dla Lewicy start z drugiego miejsca za Dariuszem Wieczorkiem nie gwarantuje jej reelekcji.

Wieczorek liderem listy w Szczecinie. Plotki o odejściu Kotuli roznoszą „złe języki”?

To, że Dariusz Wieczorek będzie liderem listy Lewicy w Szczecinie jest bardziej niż pewne. To polityk związany z SLD od wielu lat, jest bliskim współpracownikiem Włodzimierza Czarzastego, a z ramienia Nowej Lewicy negocjuje pakt senacki.

– Rekomendujemy nasze listy, a ostateczne decyzje podejmuje zarząd krajowy. Z naszych list będą też startować osoby z Partii Razem czy PPS – mówi Wieczorek.

Polityk przyznaje, że będzie liderem listy, a dwójką posłanka Katarzyna Kotula. Skąd więc plotki o tym, że na Lewicy ma nastąpić transfer?

– To jest takie budowanie napięcia przed wyborami. Do momentu rejestracji list będzie trwać kuszenie, dyskusje, próby transferów. Mam wrażenie, że nie ma to nic wspólnego z prawdą i ze stanem faktycznym. Jeżeli ktoś mówi, że Wieczorek chce wygryźć Kotulę, to są złe języki. Jak nie ma mocnych nazwisk na liście wyborczej, to nie bierzemy mandatów – mówi Wieczorek.

Również posłanka Katarzyna Kotula w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl przyznaje, że nie ma mowy o tym, by zmieniała listę wyborczą.

– W Lewicy atmosfera jest dobra, choć pracy jest mnóstwo. Wyruszam w trasę na Pomorze. W niedzielę spotyka się Rada Wojewódzka Lewicy. Będziemy rozmawiać o konkretnych nazwiskach, ale jeszcze bez kolejnych miejsc – mówi posłanka. – Jestem bardzo spokojna. Wiem, że w okresie wyborczym i przed kampanią, szum medialny jest obecny. Zawsze pojawiają się plotki o transferach. Spokojnie czekam na decyzje Lewicy w sprawie miejsc. Dobrze się czuję na Lewicy. Miło mi, że ktoś docenia moją pracę, traktuję to jako komplement, ale chciałabym zostać dalej posłanką Lewicy. Mam poglądy progresywne i chcę się realizować w Lewicy w przyszłej kadencji.

Kotula zostanie w Lewicy, ale nie wystartuje ze Szczecina?

Z informacji portalu wSzczecinie.pl wynika, że opcji wyborczych na Lewicy rozpatrywanych jest jednak więcej niż tylko: „Jedynka Wieczorek, dwójka Kotula”. Posłanka Lewicy ma być rozpatrywana jako liderka listy w Trójmieście. Zajęłaby miejsce Joanny Senyszyn, która kilka lat temu z hukiem rozstała się z Lewicą. W tym momencie nie ma informacji ani ze strony Platformy Obywatelskiej, ani Lewicy, by transfer Katarzyny Kotuli był czymś więcej niż plotkami medialnymi.

Kto jeszcze wystartuje z Lewicy ze Szczecina? Będą też wielkie powroty

Jak się dowiedzieliśmy, do sejmu startować będzie liderka Lewicy w Świnoujściu Joanna Agatowska, aktywistka Jolanta Tryszkiewicz czy były radny miejski Dawid Krystek. Na liście znajdą się też przedstawiciele Patrii Razem. Trzecie miejsce ma przypaść Adamowi Kościelakowi.

– Jestem zaszczycony możliwością reprezentowania Razem jako lider w regionie i bardzo dziękuję okręgowi za wyrażone zaufanie. Liczę również na owocną współpracę z naszymi partnerami politycznymi i społecznymi i wierzę, że razem możemy osiągnąć sukces w nadchodzących wyborach – mówi Kościelak.

Ciekawie wyglądać będzie sytuacja w Koszalinie. Jak dowiaduje się portal wSzczecinie.pl, Lewica chce, by do senatu z okręgu nadmorskiego kandydował wicemarszałek województwa i były poseł Stanisław Wziątek. Jeżeli negocjacje nie pójdą po myśli Lewicy, to Wziątek ma startować z drugiego miejsca na liście za Małgorzatą Prokop-Paczkowską.

Wybory parlamentarne odbędą się prawdopodobnie 15 października.