Niech po mej śmierci słońce świeci… [foto]
Dobrze, że mamy w Szczecinie tak duży i piękny cmentarz, park właściwie, na który wybrać się można nie tylko z okazji Zaduszek, al...
Mistrz ginącego zawodu
Szewc – błąd łamania tekstu
Szewc – gra strategiczna, którą rozgrywa się na kartce papieru
Szewc – pijaczyna (szewskie picie)
S...
Prezerwatywy nie rdzewieją
Która ulica w Szczecinie nosić powinna nazwę głównej? Spór o to trwa już od końca II Wojny.
Proponujemy pierwszą kandydatkę.
… gdzie obcy ginie
Wal się mule pasiaty! Czesiek od pół roku jest ci krewny dwie dychy, niech on ci grzdyla zaleje!
Miłość do ściany
Ja nie wiem, co to jest miłość do miasta. Nie wiem czy można mówić o miłości względem, czy też w odniesieniu do cegły, rzeki, drz...
Mordowanie domów
Moja ulica biedna jest i zapyziała.
Jak niemal całe miasto.
Rzec można, jak kraj cały.
Na mojej ulicy stoją poniemieckie kami...
Zaliczyć Mikołaja
Wspomnienia z dzieciństwa są niemal zawsze smaczniejsze, barwniejsze, wonniejsze niż na przykład wspomnienia z roku ubiegłego.
Z notatnika Flegmatyka: Gdy milkną hormony
O, lubię patrzeć na Was, gdy się po zadach w kuchni drapiecie, gdy nosy w firany chyłkiem wycieracie, gdy brudne skarpetki za łóżk...
Subiektywnie obiektywem
12 lat temu
Z notatnika Flegmatyka: Spiąć zajgiel na berzie
Te, Synek! Kopsnij skręsia bo mi jęczą miechy!
Niedaleko Kaskady: fotoreportaż - prawie - jesienny
Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas m...
12 lat temu
Z notatnika Flegmatyka: Zmora
Z placu Andersa mnie skręcili. Znacie? – to ta psia bardacha przy Śląskiej. Od zeszłego roku mam tam swoją ławkę. Niedaleko pompy,...