W pierwszy lipcowy weekend w kolejce po bilet na Arkonkę stało się nawet ponad godzinę. I to przy 30-stopniowym upale. ZUK ma pomysły jak to zmienić.

W kolejkach nie będą już musiały stać osoby, które posiadają wykupione karnety. - Wejdą przez najszerszą bramkę poza kolejnością. Przy niej znajduje się pracownik z czytnikiem zbliżeniowym, który w ciągu sekundy skasuje bilet – zapewnia Andrzej Kus, rzecznik ZUK.

Kolejną nowością jest uruchomienie czwartej kasy. Przy tej samej, najszerszej bramce, spotkamy pracownika z urządzeniem fiskalnym, który sprzeda bilet i wyda paragon. Wejście to będzie jednocześnie wejściem pierwszeństwa dla osób niepełnosprawnych, rodziców z maleńkimi dziećmi czy osób z rowerami.

Warto przypomnieć, że w pierwszy upalny lipcowy weekend kąpielisko odwiedziło 30 tys. osób. W piątek na terenie kompleksu gościło 8,5 tysiąca plażowiczów, w sobotę 10 tysięcy, a w niedzielę ponad 11 tysięcy.

Cena ulgowego karnetu na Arkonkę kosztuje 40 zł. Cena karnetu normalnego to koszt 80 zł. Kończą one ważność z upływem sezonu. Bilet normalny kosztuje 10 zł, natomiast bilet ulgowy 5 zł.