Powstał, by wywoływać uśmiech na twarzach szczecinian. Teraz może uratować czyjeś życie.

Charakterystyczne rdzawe auto na ulicach Szczecina można spotkać od października. Jesienią na swoim dachu woził snopek słomy. Teraz poznamy go po oryginalnej świątecznej dekoracji, którą tworzą metalowa beczka, opona, miniaturowa choinka i pluszowa świnia.

Jak zaznacza Leszek Sypioła, właściciel Złomka, auto powstało po to, aby rozbawiać szczecinian. - Żeby ludzie się uśmiechnęli sami do siebie, idąc do pracy, kina czy na zakupy – mówi.

 

Dzisiaj także oficjalnie poinformował, że Złomek zostanie przekazany na aukcję charytatywną w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, której finał zaplanowano na 10 stycznia. - Życie ludzkie jest bezcenne. Pieniądze uzyskane z licytacji mam nadzieję przyczynią się do uratowania czyjegoś życia bądź pomogą w powrocie do zdrowia – czytamy na profilu Złomka w serwisie Facebook.

 

- Jeżeli kawałek zardzewiałej blachy pomoże komuś wrócić do zdrowia to ja tego chcę! - odpowiada nam Sypioła zapytany czy trudno było podjąć decyzję o przekazaniu Złomka na aukcję. - Mam nadzieję że auto naprawdę komuś pomoże – dodaje.

O tym kiedy aukcja ruszy i jaka będzie cena wywoławcza słynnego Złomka jeszcze nie wiadomo. O szczegółach na pewno będziemy informować.