Sezon wakacyjny 2020 wchodzi powoli w finałową fazę. To będzie ciężki rok dla turystyki, jak i przewoźników oraz samego portu lotniczego w Goleniowie. Z oczywistych powodów pasażerów i połączeń lotniczych jest mniej, ale te, które są realizowane, cieszą się względnym zainteresowaniem turystów. Przebojem sezonu jest połączenie z Goleniowa do chorwackiego Zadaru. Wyprzedano już niemal wszystkie miejsca na czwartkowe loty do końca wakacji. Dużą popularnością cieszy się także połączenie do Rzeszowa. Gościem ubiegłotygodniowego wydania magazynu reporterów Radia Plus był rzecznik lotniska w Goleniowie Krzysztof Domagalski, który opowiedział o turystycznej sytuacji regionalnego lotniska.
Loty do Zadaru wyprzedane w 95%. Możliwe kolejne połączenia do ciekawych miejscowości turystycznych
W tym sezonie uruchomione zostało połączenie z lotniska w Goleniowie do Zadaru w Chorwacji. Jak się okazało, kierunek okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę i nie jest wykluczone, że w kolejnych sezonach wakacyjnych połączeń do konkretnych kurortów będzie znacznie więcej.
– Obłożenie samolotów przekracza 95% i niemal wszystkie miejsca zostały sprzedane – mówi Krzysztof Domagalski, rzecznik portu lotniczego w Goleniowie. – To dobry prognostyk do rozmów na temat Zadaru w roku 2021, ale i innych połączeń na południe Europy. Ostatni samolot do Chorwacji wylatuje w czwartek 27 sierpnia. Jest to kraj bezpieczny, społeczeństwo polskie zmienia swoje przyzwyczajenia, interesuje nas wyjazd, który będzie nam odpowiadał i niekoniecznie musi być to produkt z biura podróży. Zmienia się model turystycznego podróżowania – dodaje Domagalski.
Samoloty z Goleniowa do Zadaru startują o godz. 9.10 i lądują w Chorwacji o 11.20. Powrót w godzinach 12.20 - 14.35. Połączenie obsługiwane jest przez 118-miejscowy Embraer 195.
Rzeszów turystycznym przebojem sezonu. Połączenie do Krakowa wróci, ale bardzo późno
Od tego sezonu z lotniska w Goleniowie realizowane są również połączenia do Rzeszowa. Okazuje się, że loty w tym kierunku także cieszą się dużym zainteresowaniem. Rzadziej latamy za granicę, więc interesują nas wycieczki po Polsce. Rzeszów wydaje się być miastem nieodkrytym dla mieszkańców Pomorza Zachodniego.
– Linia Ryanair sukcesywnie uruchamia swoje połączenia. W lipcu mieliśmy dwa połączenia do Londynu, a w sierpniu już cztery. W przypadku Krakowa będzie podobnie. Powrót 28 października. Zaobserwowano wzmożony ruch Polaków, którzy wybrali nasz kraj na wypoczynek. Połączenie do Rzeszowa okazało się przebojem, dlatego jesteśmy spokojni o Kraków, będzie się to połączenie cieszyć wielkim zainteresowaniem. Tego połączenia brakuje w tym sezonie wakacyjnym. Linia Ryanair nie do końca przeanalizowała ten potencjał – dodaje Krzysztof Domagalski.
Port lotniczy zapewnia, że na lotnisku przestrzegane są wszelkie zasady związane z bezpieczeństwem i reżimem sanitarnym.
Komentarze
7