Projekt „Tęsknię za Tobą, Żydzie” realizowany jest od 2009 r. Napisy pojawiające się na ścianach budynków mają być artystyczną prowokacją skłaniającą do dyskusji i wspominania „zaginionej cywilizacji polskich Żydów”.

Mieszkańcy Niebuszewa, z którym kojarzona jest szczecińska społeczność żydowska, ponownie mogą zobaczyć na ulicach napis „Tęsknię za Tobą, Żydzie”. Tym razem była to spontaniczna akcja związana z odnowieniem zamalowanego napisu, a także upamiętnieniem 78. rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim. Napis ponownie pojawił się na budynku trafostacji przy ul. Niemierzyńskiej, przy wejściu do parku dendrologicznego.

– W tym roku jako Impresariat Artystyczny Kultura ze Smakiem wzięłam udział w akcji Żonkile organizowanej przez Muzeum Polin – mówi Małgorzata Dzieciniak. – Do grona zaproszonych do propagowania szczecińskiej akcji zaprosiłam również Rafała Betlejewskiego, który był organizatorem ubiegłorocznego wydarzenia „Tęsknię za Tobą, Żydzie” w Szczecinie.

To właśnie w zeszłym roku po blisko dziesięciu latach do Szczecina powrócił projekt przypominający historię lokalnych Żydów. Dekadę temu napis został umieszczony w okolicach dworca Niebuszewo. W ubiegłym roku finał inicjatywy miał miejsce w parku Kownasa. Wcześniej przez kilka tygodni dziennikarz zachęcał mieszkańców Szczecina do fotografowania się z napisami, które zostały namalowane m.in. na ścianach kamienic.

– Tegoroczna akcja nie była wsparta pomocą urzędu, natomiast mamy pomysł na propagowanie historii wśród mieszkańców miasta, a szczególnie Niebuszewa. W tej sprawie poprosimy o wsparcie szczecińskich urzędników zarówno z Urzędu Miasta, jak i Urzędu Marszałkowskiego – zapowiada Dzieciniak. – Mając na uwadze tak skrajne reakcje związane z namalowaniem napisu, mamy ogrom pracy, aby fakty historyczne dla wielu stały się realnymi wydarzeniami. Historia szczecińskiego Niebuszewa, ta przedwojenna jak i po, to temat do ciągłego przypominania oraz poszerzania wiedzy historycznej. Tak jak w każdym przypadku, ludzie dzielą się na tych otwartych oraz zacietrzewionych – uważa Dzieciniak. – Póki jeszcze żyją świadkowie historii, należy czerpać z ich doświadczeń oraz mądrości.