Pół roku temu padł ostatni klaps na planie „Wielkiej ucieczki na północ” w reżyserii Andrzeja Fadera. W rocznicę tego wydarzenia produkcja zostanie komisyjnie obejrzana. Szczecińską premierę zaplanowano na koniec 2014 roku.

Pierwsze plany zakładały premierę dokumentu już podczas zeszłorocznego finału regat The Tall Ships Races. Gdy się jednak okazało, że w historii wielkiej ucieczki był wątek polsko-angielski, postanowiono dokręcić dodatkowe sceny i przesunąć premierę.

To był taki narodowy imperatyw, który kazał nam wstrzymać montaż filmu i aplikować o kolejne środki. Bo dzięki tej dodatkowej dotacji, którą dostaliśmy możemy opowiedzieć o Polaku i Angliku. O przyjaźni polsko - angielskiej, o tym jaką rolę odegrali Polacy w tej wielkiej ucieczce i tak naprawdę jaka była ich rola w RAF-ie. - tłumaczyła w wrześniu 2013 roku Agnieszka Fader, kierownik produkcji.

Po dokręceniu scen przyszedł czas na postprodukcję, czyli montaż i prace nad dźwiękiem. Finalny produkt zostanie zaprezentowany 25 marca w sali Kina Helios. Na zamkniętym pokazie obraz zobaczą koproducenci, partnerzy i goście honorowi. Pokaz swoją obecnością zaszczycą krewni głównych bohaterów filmu Paul Tobolski – syn Pawła Tobolskiego, Jon Muller - syn Jensa Mullera oraz Charlotte – żona Pera Bergslanda wraz z dziećmi.

Podczas spotkania przedstawione zostaną fakty dotyczące Wielkiej Ucieczki, włączające Szczecin w europejską pamięć historyczną i promujące film. Ponadto planowana jest inauguracja szlaku turystycznego „Wielka ucieczka. Żagań-Szczecin” oraz „Wielka ucieczka -via Szczecin”.

„Wielka ucieczka na północ” przedstawia losy bohaterów od momentu ucieczki z obozu, poprzez wędrowanie po Szczecinie i porcie szczecińskim aż do momentu wypłynięcia szwedzkiego statku, którym lotnicy uciekają. Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie projektu.