Z jednej strony skarpy trwa rozbudowa Teatru Polskiego, a z drugiej inwestycja mieszkaniowa. U zbiegu ulic Jana z Kolna i Szarotki powstaje duży budynek z ofertą blisko 200 lokali. Osiedle Odrzańskie Bulvary powinno zostać zrealizowane w IV kwartale 2022 r.

To inwestycja prowadzona przez wrocławskiego dewelopera, firmę Unlimitted. W pobliżu Odry i Wałów Chrobrego zaprojektowano sześciopiętrowy budynek, w którym znajdzie się 189 mieszkań o powierzchni od 26,5 do 129 m kw (2-, 3- i 4- pokojowe) z balkonami i loggiami.

Największe mieszkania z tarasami i ogrodami zimowymi znajdą się na najwyższej kondygnacji, a na parterze zaplanowano lokale handlowo-usługowe. W dwupoziomowej hali garażowej zmieści się ponad 200 miejsc postojowych.

– Sprzedaliśmy połowę lokali mieszkalnych. Zainteresowaniem naszych klientów cieszą się zarówno mieszkania małe, jak i duże apartamenty. Bardzo ważnym wskaźnikiem atrakcyjności naszej inwestycji jest fakt, iż pomimo trudnej sytuacji globalnej zawieramy nowe umowy – mówi Anna Choynowska, przedstawicielka dewelopera.

Koniec prac jeszcze w tym roku

Inwestor podkreśla, że prace prowadzone są z wyprzedzeniem zakładanego harmonogramu. Na koniec lutego 2022 wykonano konstrukcję budynku i dwóch hal garażowych, a także zamontowano okna do 4 kondygnacji. Teraz wykonywane są m.in. instalacje elektryczne, sanitarne i wentylacyjne, a także rozpoczęły się prace tynkarskie w mieszkaniach na pierwszych dwóch kondygnacjach mieszkalnych. Na ścianach zewnętrznych budynku zacznie pojawiać się elewacja.

– Planujmy uzyskanie pozwolenia na użytkowanie w IV kwartale 2022 r. i następnie niezwłocznie przekażemy mieszkania naszym klientom – zapowiada Anna Choynowska.

Obawiają się problemów z parkowaniem

Zapowiedzi realizacji tej inwestycji wywołały niepokój części okolicznych mieszkańców. Z obserwacji Łukasza Listwonia, przewodniczącego Rady Osiedla Drzetowo-Grabowo, wynika, że większość z nich pogodziła się już, iż w najbliższym sąsiedztwie wyrośnie tak duża zabudowa. Co nie oznacza, że zniknęły przyczyny wysuwanych wcześniej uwag.

– Pozostają oczywiście obawy co do ruchu drogowego po zakończeniu budowy oraz kwestii miejsc parkingowych, których i tak jest jak na lekarstwo. Z tego co udało mi się dowiedzieć, w tym budynku ma być zabezpieczonych tyle samo miejsc postojowych co mieszkań. To niepokojące dane, bo jak wiadomo w dzisiejszych czasach w rodzinie często są dwa auta a nie jedno. Dookoła, czyli na ul. Szarotki, Sławomira, Swarożyca, Radogoskiej, już dziś nie ma gdzie szpilki wetknąć po godzinie 16:00, a co dopiero jak przybędzie nam blisko 200 nowych aut? – pyta Łukasz Listwoń.

Przed wojną w tym miejscu istniała zabudowa mieszkaniowa, która została zniszczona w czasie alianckich nalotów dywanowych.