Od ponad 10 lat miastem partnerskim Szczecina jest Dniepr (dawniej Dniepropietrowsk) we wschodniej części Ukrainy. Dziś, kiedy spadają tam rosyjskie bomby, jego przedstawiciele apelują o wsparcie zbiórki na pomoc dla armii ukraińskiej.

Dniepr to czwarte największe miasto na Ukrainie. Mieszka tam blisko milion osób. Od 2010 r. jest miastem partnerskim Szczecina. Dlatego w obliczu rosyjskiej inwazji, prezydent Piotr Krzystek zwrócił się do mera Dniepru.

„Moi drodzy, ostatnie dni to nie tylko wypowiedzenie umowy partnerskiej z Murmańskiem, ale także (a może przede wszystkim) pismo zawierające słowa wsparcia i chęć pomocy dla Dniepru, czyli naszego miasta partnerskiego na Ukrainie. Próbowałem połączyć się telefonicznie z Merem, niestety bez skutku. Powody znajdziecie w ich odpowiedzi. Poniżej tłumaczenie. Może też zechcecie pomóc” – napisał prezydent Krzystek na Facebooku.

„Jesteśmy dumni, że jesteście nie tylko naszym bliźniaczym miastem, ale także przyjaznym narodem” – napisali w odpowiedzi przedstawiciele władz Dniepru. Jednocześnie apelują o pomoc finansową dla armii ukraińskiej. Najbardziej potrzebne są tam teraz kamizelki kuloodporne. Pieniądze można wpłacać na podane niżej konto.

Odpowiedź samorządowców z Dniepru:

„Piszemy do państwa e-mail, ponieważ mamy ograniczone możliwości pisania oficjalnych listów. W imieniu Mera Borysa Filatova wyrażamy szczerą wdzięczność Prezydentowi Piotrowi Krzystkowi, pracownikom Urzędu Miasta Szczecin i wszystkim Polakom za to, co robicie dla Ukrainy.

Niestety w tym okresie nie jesteśmy w stanie zorganizować rozmowy telefonicznej. Obecnie Mer Filatov przebywa na posterunku. Mam nadzieję, że państwo rozumieją.

Jednak my i reszta świata mamy zadanie najwyższej wagi. Prosimy Was o uczynienie wszystkiego co możliwe na poziomie politycznym, poprzez organizacje pozarządowe i środki masowego przekazu oraz o przekazanie Waszemu rządowi pilnej potrzeby Strefy Zakazu Lotów / Bezpiecznej Kopuły.

Co więcej, rozpoczęliśmy ścisłą współpracę z naszymi partnerami z Polski przy zbieraniu pomocy finansowej dla armii ukraińskiej. Jeśli chcielibyście do nas dołączyć, byłaby to dla nas ogromna pomoc.

Dziś naszym priorytetem są kamizelki kuloodporne. Nie można ich już kupić w Europie. Dlatego teraz kupujemy z całego świata. Jeśli macie jakieś pomysły, gdzie możemy je kupić, również nas o tym poinformujcie.

Zdecydowanie wszystkie wysiłki, które teraz podejmuje Wasze miasto, mają dla nas wielką wartość i znaczenie. Jesteśmy dumni, że jesteście nie tylko naszym bliźniaczym miastem, ale także przyjaznym narodem.

Bądźmy w kontakcie”