Przez kilka ostatnich miesięcy w schronie pod północną skarpą Zamku Książąt Pomorskich trwały prace przy udrażnianiu, oczyszczaniu i wzmacnianiu podziemnych korytarzy. Ich efekt można zobaczyć na filmiku przygotowanym przez samorząd województwa, któremu podlega zamek.

To nagranie z wizyty w schronie Olgierda Geblewicza. Marszałek województwa oprowadzany jest po podziemnych korytarzach przez przedstawicieli wykonawcy prac zabezpieczających – firmy Bernkor.

Kilka zagadek do rozwiązania

Widzimy, że z tuneli wypompowano wodę, zniknęła też gruba warstwa błota. Pojawiły się specjalne wzmocnienia przy ceglanym fragmencie korytarzy. To najbardziej tajemnicza część schronu. Powstała na pewno wcześniej niż inne odcinki, które zbudowano w czasie II wojny światowej z elementów prefabrykowanych.

Zagadką do rozwiązania pozostaje też to, czy jeden z tuneli nie prowadził do większego pomieszczenia pod dziedzińcem zamku. Były plany budowy tej części schronu, ale nie wiadomo, czy zostały zrealizowane. Odnoga tunelu w tym kierunku może być po prostu niedokończona, a nie zasypana.

Udrożnią drugie wejście

Wejście do schronu pod północną skarpą zamku (w pobliżu Baszty Panieńskiej) odsłonięto w marcu 2021 r. Dziś wiemy, że podziemne korytarze przyczyniły się do katastrofy budowlanej z 2017 r., gdy osunął się jeden z filarów północnego skrzydła budynku.

W najbliższych tygodniach zadaniem wykonawcy będzie m.in. odkopanie drugiego wejścia, które znajduje się na wysokości Wieży Dzwonów. Aby prace mogły być bezpiecznie prowadzone, trzeba będzie wyciąć 9 drzew.

Czy wejdą tam turyści?

Wykonywane roboty to tylko tymczasowe zabezpieczenie tuneli. Docelowe prace mają zostać zrealizowane przez innego wykonawcę, który jednocześnie zajmie się modernizacją tarasów i odbudową skrzydła północnego.

Podziemne korytarze mogą być w przyszłości nową atrakcją turystyczną. Dyrekcja zamku zapowiedziała już, że na pewno zostaną udostępnione do zwiedzania, jeśli tylko okaże się to możliwe i bezpieczne.