Nie zabrakło ostrych słów, nawoływania do pójścia na wybory i bardziej aktywnego zaangażowania w kampanię wyborczą. Rafał Trzaskowski odwiedził w piątek Szczecin. Wiec na Wałach Chrobrego zgromadził spore grono mieszkańców mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych. Trzaskowski mówił m.in. o hejcie, który w jego opinii używany jest przez partię rządzącą. Nie zabrakło także odniesień do obecności Polski w Unii Europejskiej czy braku pieniędzy z KPO.

Trzaskowski w deszczu zagrzewa Koalicję Obywatelską do boju

Wiec Rafała Trzaskowskiego w Szczecinie miał być jednym z kulminacyjnych punktów kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej w Szczecinie. Popularny samorządowiec przemawiał do wyborców z Wałów Chrobrego.

– Tym się różnimy od naszej konkurencji politycznej, że zaproponowaliśmy 100 priorytetów na 100 dni rządzenia. Nasze propozycje wynikają z tysięcy rozmów z Polkami i Polakami w całym kraju. Chcemy rozmawiać o konkretach, chcemy rozmawiać o przyszłości – mówił Trzaskowski w Szczecinie. – Nie sposób nie odnieść się do tego, co obserwujemy w kampanii wyborczej. Mieliśmy do czynienia z mową nienawiści i kłamstwami, znaleźliśmy się w momencie, gdy kampania PiS jest oparta tylko na hejcie, manipulacji, kłamstwach i szczuciu na ludzi. Tam nie ma żadnego pozytywnego akcentu. Nie ma jednego zdania o propozycjach, o zmianach, jest tylko prymitywny hejt i manipulacja. Wywlekają najgorsze rzeczy, budzą najgorsze demony – mówił ostro prezydent Warszawy.

Trzaskowski wytykał również brak funduszy dla Polski z Unii Europejskiej, słabą międzynarodową pozycję Polski czy coraz trudniejsze relacje naszego kraju z ogarniętą wojną Ukrainą.

„Ten, który rządzi Polską, jest odklejony jak prezydent Szczecina w roku 2004”

W  trakcie wiecu na Wałach Chrobrego głos zabrali także posłanka Magdalena Filiks oraz marszałek senatu prof. Tomasz Grodzki. Po przemówieniu Trzaskowskiego do mieszkańców zwrócił się Sławomir Nitras, lider listy KO do sejmu w okręgu szczecińskim. Nitras zaskoczył ostrą oceną Szczecina za czasów rządów Mariana Jurczyka. Przebudzeniem za to nazwał „to, co wydarzyło się w Szczecinie po 2006 roku”.

– Ten, który rządzi Polską, jest odklejony jak prezydent Szczecina w roku 2004. Nasze zadanie polega na tym, by to z siebie strząsnąć. 15 października musimy wybrać władze, które sprawią, że będziemy dumni z Polski. Musimy patrzeć inaczej na prawa kobiet, rolę młodych ludzi, transformacje energetyczną. Musimy powiedzieć: poradzimy sobie. Poradzimy sobie, bo mamy dość – mówił Sławomir Nitras, lider KO w wyborach do sejmu. – Odra to ma być czysta rzeka! To ma być rzeka, która nas łączy z sąsiadami z zachodu, a nie dzieli – mówił dalej Nitras.

Wybory do parlamentu odbędą się 15 października. Według ostatnich analiz sondażowych Koalicja Obywatelska zdobędzie w Szczecinie 5 lub 6 mandatów.