Na przygotowanych wizualizacjach widać estetyczne alejki, zadbaną zieleń, wiaty rekreacyjne i fontannę. Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą, by Park Żeromskiego stał się atrakcyjną przestrzenią dla mieszkańców i turystów. – Tak piękne miejsce, o tak wielkim potencjale, powinno mieć charakter rekreacyjno-wypoczynkowy, w oparciu o bogate i unikatowe walory przyrodnicze – mówił Robert Stankiewicz.

Radni zaprosili dziennikarzy do Parku Żeromskiego, by zwrócić uwagę na jego obecny stan. – Mamy tutaj morze nieużytków i chwastów. To nie jest park, tylko dzika knieja w centrum miasta, nieużytek rolno-przemysłowy. Miejsce, które budzi same złe skojarzenia – komentował radny Stankiewicz.

„To nie jest rewitalizacja, tylko pudrowanie owrzodzonego organizmu”

Jego zdaniem przez ostatnie 6 lat prezydent Piotr Krzystek nie zrealizował obietnicy rewitalizacji parku. Krytykował to, co zostało w tym czasie zrobione, czyli przede wszystkim dwie alejki o nawierzchni mineralnej, które przygotowano wzdłuż ul. Matejki i wzdłuż ul. Parkowej.

– Wykorzystany tam materiał wygląda jak przywieziony z budowy. Równolegle jest pociągnięty pas dla rowerzystów, którzy latem wzbudzają tumany kurzu, a po deszczu brudzą spacerujących błotem. Według mnie to nie jest rewitalizacja, tylko pudrowanie owrzodzonego organizmu tego czegoś, co mogłoby być parkiem. Tu ławeczka, tam siłownia jakieś dwa hamaki, z tyłu plac zabaw – pełen chaos – wyliczał.

Potrzeba co najmniej kilkunastu milionów złotych. „To nie jest taka duża kwota”

Radny Stankiewicz, jak to ma w zwyczaju, przygotował wizualizacje proponowanej koncepcji zagospodarowania Parku Żeromskiego. Według niej, wokół parku powinien powstać reprezentacyjny trakt spacerowy z estetyczną, utwardzoną nawierzchnią. Wśród zadbanej zieleni miałyby się pojawić m.in. wiaty z ławeczkami, pergole i fontanna, a drogi rowerowe zostałyby wyraźnie oddzielone od ścieżek dla pieszych. Ile to wszystko może kosztować?

– W 2021 roku, podczas posiedzenia Komisji ds. Gospodarki Komunalnej Rady Miasta, wiceprezydent Michał Przepiera mówił, że na kompletną rewitalizację tego terenu potrzebujemy minimum kilkanaście milionów złotych. To wcale nie jest taka duża kwota. Zwłaszcza, gdy mówimy o budżecie miasta wynoszącym 3 miliardy złotych – przekonywał radny Maciej Ussarz.

Central Park i nowy pomnik

Zdaniem przedstawicieli klubu PiS, prezydent powinien zrezygnować z zaprezentowanego podczas ostatniej kampanii wyborczej pomysłu budowy Parku Centralnego przy lotnisku w Dąbiu, a w zamian skupić się na inwestowaniu w Park Żeromskiego.

– To tutaj powinien być nasz Central Park. Chcielibyśmy, żeby turyści i szczecinianie byli dumni z tego miejsca i spędzali tutaj wolny czas – mówił radny Ussarz.

Radni PiS chcieliby również, aby w parku stanął pomnik Stefana Żeromskiego. Teraz jest tam tylko akcent rzeźbiarski w formie spiralnie skręconego słupa autorstwa Sławomira Lewińskiego (w pobliżu skrzyżowania ulic Matejki i Zygmunta Starego).

– Mamy w Szczecinie deficyt polskich symboli i pomników. Jednym z nich powinien być pomnik Stefana Żeromskiego – podkreślał radny Stankiewicz.

Pomysłodawcy rewitalizacji Parku Żeromskiego będą chcieli, aby wpisać taki punkt do budżetu miasta na przyszły rok. Prawo i Sprawiedliwość jest jednak w opozycji, co na pewno będzie utrudnieniem.