Ogłoszono właśnie termin przetargu (8 grudnia) na sprzedaż działki u zbiegu ulic Ku Słońcu i Przygodnej (działka nr 1/71) pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną. Nie podoba się to części mieszkańców, którzy nie chcą zagęszczania zabudowy przy już teraz korkującej się ul. Ku Słońcu, a jednocześnie sprzeciwiają się wycince drzew pod przedszkole planowane przy ul. Przygodnej kilkaset metrów dalej (działka nr 1/50). Zwolennicy obowiązującego planu miejscowego przypominają jednak, że pierwotnie na obu działkach planowana była intensywna zabudowa mieszkaniowa, więc sukcesem jest już doprowadzenie do ograniczenia jej powierzchni i zaplanowanie w tym miejscu usług społecznych: przedszkola oraz Centrum Aktywności Lokalnej.

O proteście mieszkańców przeciwko wycince drzew pod budowę dużego przedszkola na działce 1/50 (w głębi ul. Przygodnej) głośno jest od kilku tygodni. Na miejscu odbyła się manifestacja, zebrano podpisy pod petycją do Rady Miasta, a w najbliższym czasie planowane są kolejne akcje.

„Jeśli istnieje lepsze rozwiązanie, to dlaczego miasto z niego nie korzysta?”

Temat bezpośrednio wiąże się z wystawioną na sprzedaż działką 1/71 (niedaleko skrzyżowania ulic Ku Słońcu i Przygodnej). To w przeważającej części łąka, przy realizacji inwestycji skala wycinki będzie niewielka, więc to tam protestujący najchętniej widzieliby potrzebne w tej okolicy nowe przedszkole. Takie rozwiązanie rekomenduje mocno zaangażowana w sprawę dr Helena Freino, urbanistka ze Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina.

– Jeśli istnieje lepsze rozwiązanie, to dlaczego miasto z niego nie korzysta? Dlaczego upiera się na sprzedaż tego miejsca pod mieszkaniówkę? Plany dotyczące dalszej rozbudowy tej części osiedla i postawienia tam bloków są dla nas absurdalne. Widzimy na co dzień, jak trudno jest rano wydostać się z Gumieniec, a co dopiero będzie, kiedy zwiększymy liczbę mieszkańców – mówią nam protestujący.

„Mieliśmy świadomość, że całkowita rezygnacja z zabudowy mieszkaniowej nie wchodzi w grę”

Najlepszym rozwiązaniem byłaby dla nich całkowita rezygnacja z planów budowy mieszkaniówki przy ul. Przygodnej, „przeniesienie” przedszkola na mniej zadrzewioną działkę bliżej ul. Ku Słońcu i zachowanie parkowego charakteru ul. Przygodnej.

Zdaniem Dominiki Jackowski, radnej Rady Miasta i Rady Osiedla Gumieńce, takie postulaty są niemożliwe do realizacji.

– Wszyscy wiedzieliśmy od początku, że to tereny inwestycyjne przeznaczone pod inwestycje mieszkaniowe. Rozmawiając z Biurem Planowania Przestrzennego i prezydentem miasta, mieliśmy świadomość, że całkowita rezygnacja z zabudowy mieszkaniowej nie wchodzi w grę. Pamiętajmy, że budżet miasta kształtowany jest również w oparciu o sprzedaż gruntów – mówi radna Jackowski.

Zabudowa mieszkaniowa będzie mniej intensywna niż pierwotnie planowano

Radna z klubu Koalicji Obywatelskiej przypomina, że w 2018 r. Rada Osiedla Gumieńce złożyła uwagi do planu miejscowego, które pozwoliły ograniczyć inwestycje deweloperskie planowane w tym miejscu. Wtedy zdecydowano, że na działce 1/50 zamiast osiedla ma być przedszkole. Natomiast z działki w pobliżu ul. Ku Słońcu „wykrojono” ponad 3,5 tys. m2 (działka nr 1/70, bliżej ul. Polskich Marynarzy) pod budowę w przyszłości Centrum Aktywności Lokalnej.

– Udało nam się również wprowadzić odpowiednie zapisy dotyczące przeznaczonej na sprzedaż działki 1/71. Będą tam chociażby 2 miejsca postojowe na 1 lokal mieszkalny, czego nie ma nigdzie indziej na naszym osiedlu. Dodatkowo, deweloper, który kupi tę działkę nie będzie mógł zrealizować tak intensywnej zabudowy, jak na okolicznych terenach – tłumaczy radna Jackowski.

„Miasto dąży do realizacji swojego planu po trupach”

Protestujących nie zadowalają takie rozwiązania. Jak podkreślają, ich głównym celem jest zachowanie zieleni i spokojnego charakteru ulicy Przygodnej.

– Mamy wrażenie, że miasto dąży do realizacji swojego planu po trupach i bez żadnej refleksji, czy decyzje, które już zapadły są słuszne. Brakuje nam takiego momentu zatrzymania się i zrozumienia, że mieszkańcy nie chcą inwestycji w tym kształcie. W dodatku byliśmy wcześniej wprowadzani w błąd lub nie informowani o szczegółach miejskich planów – mówią protestujący.

Na zmiany ma być już za późno

Magistrat zapewnia jednak, że mieszkańcy byli informowani. Urzędnicy przypominają, że przy zmianach w planie miejscowym w 2018 r. nie wpłynęły żadne uwagi dotyczące budzących dziś kontrowersje działek. Teraz na korekty ma być już za późno. W maju podpisano umowę z konsorcjum firm PTB Nickel na zaprojektowanie i budowę przedszkola na działce 1/50.

– Dziś ten protest prowadzący do tego, aby zrezygnować z budowy przedszkola, jest w mojej ocenie nieuzasadniony, to nie jest ten moment. Podjęliśmy już kroki, które kosztowały bardzo dużo. Ten proces był jawny, otwarty i trwał wiele lat, więc nie powinniśmy tego zatrzymywać. Będziemy robić wszystko, aby zieleń ucierpiała jak najmniej. Nie ma natomiast mowy o rezygnacji z tego projektu, bo za wyrzucenie środków publicznych w błoto groziłaby nam nawet odpowiedzialność karna – mówił jakiś czas temu prezydent Piotr Krzystek, podczas czatu z mieszkańcami.

Cena wywoławcza – 10 mln zł

Protestujący są jednak mocno zdeterminowani. Niedawno wezwali policję, gdy na zadrzewionej działce pojawili się geolodzy. W najbliższym czasie szykują kolejne akcje. Jedną z nich będzie piknik dla dzieci i ich rodziców, przypominający, że protestujący też są za budową w tej okolicy przedszkola, ale w nieco innym miejscu.

Wystawiona na sprzedaż działka u zbiegu ulic Ku Słońcu i Przygodnej ma 10 046 m2. Cenę wywoławczą ustalono na poziomie 10 mln zł. Przetarg ustny nieograniczony odbędzie się 8 grudnia. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pozwala w tym miejscu na zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, z dopuszczeniem usług wbudowanych i zakazem lokalizacji obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 100 m2.