Tak ma wyglądać nowy przystanek. „Nie wszędzie i nie zawsze liczy się przepustowość dla samochodów”

Ab 1 rok temu

Trzeba było stanąć do przetargu i zaoferować niższą cenę.

@ 1 rok temu

@Ab: Oho, mamy rzecznika partackiego MTMu. Powiedz ale tak szczerze, czy po bronieniu tego partactwa, możesz jeszcze na siebie w lustrze patrzeć?

123 1 rok temu

@@: Chyba nikt nie broni takiego partactwa, ale ci co głośno krzyczą o tym jak źle wszystko mamy robione tylko krzyczą i to z reguły tylko w internecie, bo tak to się boją powiedzieć coś w twarz. Jednak dzięki temu, ktoś przedsiębiorczy zarobi, bo wygra przetarg i zrobi jak zrobi, przynajmniej będzie praca za kilka lat jak wymagana będzie naprawa. Przecież nie ma konkurencji ze strony porządnych wykonawców, bo tacy tylko krzyczą i się wymądrzają w internecie, a nie robią.

@123: 1 rok temu

@123: "dzięki temu, ktoś przedsiębiorczy zarobi, bo wygra przetarg i zrobi jak zrobi, przynajmniej będzie praca za kilka lat jak wymagana będzie naprawa" - a przepraszam ale kto za to wszystko płaci? My MIESZKAŃCY! Skoro z naszych pieniędzy z podatków jest to finansowane, to domagamy się żeby było robione tanio ale porządnie. mówiąc tanio, nie mam na myśli "po taniości", tylko bez marnotrawstwa tam gdzie jest zbędne. Natomiast wykonawca powinien być wybierany na podstawie opinii i poprzednich doświadczeń, a nie tylko ceny. Jak to mówią "skąpy traci dwa razy", dlatego wybieranie najtańszej firmy wcale nie musi oznaczać oszczędności, bo potem w aneksach i poprawkach, zapłacimy dwa razy tyle za tę samą pracę, którą porządny wykonawca wykonał by za ułamek stawki więcej niż partacze. A co do powiedzenia w twarz, to raz zapytałem robotników z tej firmy, jak jeszcze pracowali na międzyodrzu, "dlaczego taką fuszerę odwalają", w odpowiedzi usłyszałem "ni panimaju". Natomiast inna partacka firma która robi Kolumba i Dworcową, również zapytałem w twarz koparkowego który akurat robił sobie przerwę, "dlaczego tak bez sensu robią ze kopią w kolejnym miejscu, kiedy żaden poprzedni odcinek nie został ukończony ani nawet prace nie ruszyły na dobre", w odpowiedzi usłyszałem że "to wina miasta, pytania porszę kierować do miasta". Na moją ripostę "czy to miasto jest ich kierownikiem robót i wyznacza im harmonogram", nie dostałem już odpowiedzi. Jak więc widzisz, nie każdy jest mocny tylko w internecie. Ja jak widze fuszerę(a potrafię ją rozpoznać bo pracowałem w tej branży) to pytam w twarz dlaczego fuszerę odwalają. Niestety nigdy nikt uczciwie nie odpowiedział. Mało tego, kiedyś próbowałem eskalować sytuację do inwestora, czyli ZDiTMu, to pan bardzo niekulturalny inspektor, zagroził mi pozwem za oczernianie go, sugerując że nie wykonuje rzetelnie swojej pracy, czyli inspekcji placów budowy na których robią ci partacze. Tej mafii nie ruszysz.

Gość 1 rok temu

Postoisz w korkach, to się dowiesz 🙂

mieszkaniec 1 rok temu

@Gość: nie stoisz w korku, tylko ty jestes korkiem.