Trudno, żeby działały, skoro szyby obu wind są wyraźnie odchylone od pionu. A wszystko przez osiadający grunt. Miasto szuka wykonawcy, który rozwiąże ciągnący się od 2019 roku problem z windami na peronach tramwajowych przystanku „Hangarowa”.

Właśnie ogłoszono przetarg na prace, których celem jest wzmocnienie podłoża. Wiązać się to będzie z demontażem, a później ponownym montażem wind. Zainteresowane firmy mogą zgłaszać się do 24 września. Zwycięzca będzie miał cztery miesiące na wykonanie wszystkich prac.

Pierwsze kłopoty z windami na przystanku przy lotnisku pojawiły się już w 2019 roku. Przez pewien czas nie działał żaden z czterech zamontowanych tam dźwigów osobowych.

Jesienią 2022 roku miasto wyremontowało windy na obu końcach kładki. Tę od strony parkingu Park&Ride i tę od strony zabudowań firmy Enea. Naprawa kosztowała 71 tys. zł.

Nadal jednak nie działają środkowe windy prowadzące na perony przystanków. Ich remont okazał się bardziej skomplikowany.

– Opinia techniczna i program naprawczy wykazały osiadanie fundamentu szybu wind nr 2 i 3, nieznaczne jego odchylenie od pionu oraz deformację obudowy panelu sterującego – informował rok temu Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji.

Zlecono wówczas opracowanie projektu zmiany posadowienia fundamentów szybów wraz z wytycznymi do demontażu i montażu wind. Dokumenty sporządzone przez firmę „Projektowanie, nadzory, ekspertyzy budowlane Stanisław Kamiński” będą teraz podstawą prac wykonawcy.