Miasto rozpoczyna prace nad utworzeniem Strefy Czystego Transportu w Szczecinie. Pojawił się właśnie projekt uchwały ws. wyrażenia aprobaty radnych dla częściowego ograniczenia ruchu. Dobra wola pozwoli otrzymać dofinansowanie na 8 nowych tramwajów niskopodłogowych. – Radni rządzącej większości są w tym temacie zgodni – twierdzi rozmówca portalu wSzczecinie.pl.
Jak dowiedziała się nasza redakcja, na początku Strefa Czystego Transportu ma obejmować swoim zasięgiem przede wszystkim rejon Starego Miasta. Niewykluczone jednak, że w kolejnych latach jej obszar zostanie rozszerzony. Szczecińscy radni analizują kilka opcji.
– Możliwe, że najpierw wprowadzimy Strefę Śródmiejską (w której możliwe będzie pobieranie opłat za parkowanie przez cały tydzień – przyp. red.), a dopiero później Strefę Czystego Transportu – mówi nam jeden z członków komisji ds. gospodarki komunalnej, mobilności, klimatu i zwierząt. Szczegółów na ten moment jednak brak. Po co więc przyjmować uchwałę intencyjną?
Tramwaje za Strefę Czystego Transportu
Miasto Szczecin chce „realizować politykę ekologicznego transportu jako narzędzia do utrzymania jakości powietrza poniżej wartości dopuszczalnych”. To jeden z argumentów za wprowadzeniem obszaru z ograniczonym transportem samochodowym. Drugą, równie ważną kwestią są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Szczecin stara się o dofinansowanie na zakup 8 niskopodłogowych tramwajów dwukierunkowych. Spółka Tramwaje Szczecińskie zamierza złożyć wniosek w tej sprawie do Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Jednym z ocenianych w naborze kryteriów jest promocja stref czystego transportu. Szczecińskich urzędników skusiło sięgające nawet 85% wsparcie zakupu taboru. Po to właśnie radni chcą przyjąć uchwałę o zamiarze wprowadzenia strefy. Decyzja w tej sprawie zapadnie podczas najbliższej sesji rady miasta, która odbędzie się 18 czerwca.
– Uchwała intencyjna daje nam dodatkowe dwa punkty do dofinansowania. W ciągu dwóch lat będziemy musieli pochylić się nad tym, żeby ją wprowadzić na jakimś bardzo ograniczonym obszarze. W tej chwili obszar, który można brać pod uwagę, to teren Starego Miasta i jakichś pojedynczych ulic. Wszystko w miejscu, w którym funkcjonowała strefa „Stare Miasto” – mówi Przemysław Słowik z Zielonych.
Prezes spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne Radosław Kanarek w czerwcowej odsłonie ARCHIWOLTY portalu wSzczecinie.pl mówił o potrzebie zmiany regulaminu Strefy Płatnego Parkowania. Radny Słowik nie jest jednak przekonany, czy chodzi o zmiany w stawkach opłat za parkowanie.
– Nie wiem, czy mówimy o samych podwyżkach. Ostatnio rozmawialiśmy o zmianie struktury i ujednoliceniu parkingów PPN, których jest w tej chwili bodajże pięć. Tak naprawdę mógłby powstać jeden regulamin dla tych wszystkich parkingów, żeby nie komplikować i nie tworzyć kolejnych stref. Co do podwyżek? Zobaczymy. Jest też w analizach Strefa Śródmiejska. To jest drugi temat, który trzeba podjąć i zastanowić się, czy i na jakim obszarze moglibyśmy ją wprowadzić. Chodzi o to, żeby ograniczyć ruch napływowy spoza stref. Myślę, że w kwestii tej uchwały intencyjnej, jako radni koalicji rządzącej, będziemy mówić jednym głosem. Celem przede wszystkim jest zwiększenie naszej szansy na otrzymanie dofinansowania na tramwaje – mówi portalowi wSzczecinie.pl Przemysław Słowik.
„Nie zapewniamy alternatywy”
Radni opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości są przeciwni wprowadzeniu Strefy Czystego Transportu. Jeszcze przed ujrzeniem projektu uchwały intencyjnej, pomysł jej utworzenia skrytykował Dariusz Smoliński z PiS.
– To jest swego rodzaju sofistyka, jestem przeciwko ograniczaniu wolności kierowców w tym zakresie. W moim przekonaniu żadne z miast nie jest upoważnione do tego, żeby decydować o tym, kto i czym będzie się posługiwał w transporcie. Biorąc pod uwagę, że Szczecin jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce, to ograniczanie mieszkańcom możliwości wjazdu do miasta jest moim zdaniem błędne. Z drugiej strony cały czas jesteśmy na takim etapie, że nie zapewniamy alternatywy. Nawet jeżeli chcielibyśmy ograniczać ten transport, to nie zapewniamy opcji w postaci dobrze funkcjonującej komunikacji miejskiej, czyli siatki i całego systemu połączeń – skomentował 7 czerwca Smoliński.
Czy w obliczu starań o unijne dofinansowanie klub radnych Prawa i Sprawiedliwości zmieni zdanie? Krzysztof Romianowski zapowiada, że radni PiS opowiedzą się przeciwko Strefie Czystego Transportu.
– Partia, która zawsze mówi o wolności, chce tę wolność ograniczać. To jest nic innego, jak ograniczanie swobód kierowców. Jeżeli zaczniemy ograniczać wjazd kierowców do centrum i zaczniemy ich blokować, to pytanie, gdzie jest granica wolności obywateli – komentuje Romianowski.
Lada dzień pierwsza w Polsce Strefa Czystego transportu zostanie wprowadzona w Warszawie. W przypadku stolicy pada argument, że ograniczenia dotyczą 3% samochodów. Radny Romianowski nie daje temu do końca wiary.
– To jest na dzień dzisiejszy 3%, a jutro może być zdecydowanie więcej. Znamy metody wprowadzania przepisów przez polityków Koalicji Obywatelskiej. Na początku jest ładnie, gładko i przyjemnie, a potem zaczyna się na ostro – dodaje.
Strefa Czystego Transportu to wytyczony obszar, po którym mogą poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające określone normy emisji spalin. Pierwsza SCT w Polsce powstanie 1 lipca w Warszawie. Projekt uchwały zapowiadającej rozpoczęcie prac nad szczecińską strefą znajdzie się w porządku obrad na najbliższej sesji rady miasta.
Komentarze
91