Dwa zablokowane pasy przy modernizacji torowisk przy ul. Energetyków i Gdańskiej przyniosły mieszkańcom korki w godzinach szczytu. Gorzej będzie od września, gdy na ulicy pojawi się więcej pojazdów – na udogodnienia kierowcy jednak nie mogą liczyć. Mimo próśb radnych plany przeprowadzania robót na razie nie zostaną zmienione.

Modernizacja torowisk trwa zaledwie niespełna trzy tygodnie i nie wywołuje większych obaw o dojazd do centrum Szczecina. Korki pojawiają się w godzinach szczytu, nie paraliżują jednak połączenia pomiędzy lewym i prawym brzegiem miasta.

Jakie będą korki we wrześniu?

Sytuacja może jednak znacznie się pogorszyć, gdy we wrześniu natężenie ruchu wzrośnie. Z prośbą o zmianę długości zamkniętych odcinków wystąpili radni. Pierwszy zareagował Henryk Jerzyk, który zaproponował, aby przebudowę podzielić na etapy:
Dlaczego dla realizacji przebudowy torowiska wzdłuż ul. Energetyków i ul. Gdańskiej nie przewidziano wykonania tej inwestycji etapami (np. w trzech etapach), aby nie został wyłączony na całej trasie jeden pas cały wjazdu i wyjazdu z miasta do wiosny przyszłego roku? Inwestycja gdyby była wykonywana etapami byłaby narażona na zdecydowanie mniejsze zagrożenie totalnymi za korkowania mi np. z tytułu awarii i wypadków drogowych, lepsza by była również płynność ruchu. - pyta radny z SLD

Utrudnienia muszą być

Jak zaznaczył w swej odpowiedzi wiceprezydent Piotr Mync, inwestycja została podzielona na etapy. A pierwszy z nich obejmuje modernizację torowiska w ciągu ul. Energetyków i ul. Gdańskiej. Przekonuje także, że zajęcia pasów jest niezbędna dla płynności robót i bezpieczeństwa.
Zajęcie pasów wewnętrznych ul. Gdańskiej i ul. Energetyków wynika zarówno z technologii robót jak i z konieczności zachowania bezpieczeństwa ruchu drogowego dla pracowników budowy. Należy zauważyć, iż w krótkiej perspektywie na całej długości pojawi się sprzęt ciężki, który mógłby zagrażać pojazdom poruszającym się wzdłuż prowadzonych prac. - wyjaśnia wiceprezydent.

Zamykać etapami

O organizację ruchu martwi się także Artur Szałabawka, radny z ramienia PiS:
Wyłączone pasy przy tej inwestycji, jak również te wyłączone przy realizacji Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju, nie są wykorzystywane przez cały dzień. Czy nie można w porozumieniu z inwestorem, ograniczać przepustowości ulic wjazdowych do miasta jedynie wtedy, gdy są one naprawdę niezbędne? - pyta Artur Szałabawka.

Według Piotra Mynca takie rozwiązanie mogłoby bardziej zakłócić płynność ruchu.
Okresowe zamykanie bądź otwieranie poszczególnych pasów ruchu mogłoby wręcz wprowadzić dodatkowe komplikacje w płynności ruchu pojazdów co nie wpłynęłoby pozytywnie na zarówno na odbiór inwestycji przez mieszkańców miasta jak i postęp prowadzonych prac. - tłumaczy wiceprezydent.

O inwestycji

Modernizacja torowisk jest przeprowadzana przez Energopol Szczecin. Wykonawca zmodernizuje torowiska na ul. Energetyków, ul. Gdańskiej oraz na pętli Basen Górniczy. Szczecińska firma przebuduje 8 296 metrów toru pojedynczego torowisk, sieć trakcyjną, przystanki. Ustawi nowe wiaty przystankowe. Przebuduje także pętlę autobusowo – tramwajową na Basenie Górniczym.

Wartość umowy z Energopolem wynosi 79 775 601, 99 zł. Inwestorem zastępczym jest spółka Tramwaje Szczecińskie sp. z o.o. Inwestycja dofinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach projektu „Budowa i przebudowa torowisk w Szczecinie”. Wartość projektu wynosi 273 443 215, 80 zł z czego wysokość dofinansowania to 131 170 000 zł.