Już po raz kolejny Gala Nagrody Artystycznej Miasta Szczecina została zorganizowana w Filharmonii i znów była okazją do tego, by zakosztować interesujących doznań muzycznych. 10 maja na głównej scenie tego obiektu zobaczyliśmy premierowy występ zespołu Anieli!


Wydawnictwo najlepszym innowatorem  

W tym roku Komisja ds. Kultury Rady Miasta oraz Prezydencka Rada Kultury przyznały nominacje w czterech kategoriach i zostały one przedstawione w pierwszej części wieczoru. Na początek poznaliśmy kandydatów nominowanych do wyróżnienia „za innowacyjne pomysły i efektywne działania na rzecz upowszechniania kultury w roku 2021”. Byli to Stowarzyszenie Kamera (m.in. za zorganizowanie trzeciej już edycji festiwalu SeniorMovie), Małgorzata Narożna, prowadząca księgarnię FiKa oraz Anna i Paweł Nowakowscy, właściciele Wydawnictwo Forma. Statuetkę oraz nagrodę pieniężną w kwocie 10 000 zł otrzymali ostatni z wymienionych.

Kana nagrodzona za osiągnięcie roku

W kategorii „za istotne osiągnięcie artystyczne” nominacje otrzymali: Małgorzata Goliszewska i Katarzyna Mateja (twórczynie filmu dokumentalnego „Lekcja miłości”, który znalazł się na oscarowej long liście nominowanych w kategorii najlepszy dokument), zespół aktorski Teatru Kana (Bibianna Chimiak, Karolina Sabat, Dariusz Mikuła, Piotr Starzyński) za spektakl „Gęstość zaludnienia. Historia wybuchu”, który zdobył pierwsze miejsce w ramach XII edycji Międzynarodowej Nagrody „Teatr Nagi” im. Teresy Pomodoro w Mediolanie oraz Konrad Wojtyła – dziennikarz, poeta, autor publikacji „Anty-antychryst? Wojaczek religijny”.

Dariusz Dyczewski wręczył nagrodę aktorom Teatru Kana (oprócz statuetki jest to także kwota 40 000 zł).

– Sukces tego spektaklu to efekt pracy nie tylko naszego zespołu aktorskiego, ale także Krzysztofa Popiołka, który zainteresował nas dziełem Swietłany Aliksiejewicz „Modlitwy czarnobylskie” i wyreżyserował tę inscenizację. To także zasługa realizatorów produkcji online, bo przedstawienie w takiej formie zostało pokazane w Mediolanie – mówił Dariusz Mikuła, dyrektor Ośrodka Teatralnego Kana.

Całe życie dla kultury

Nominowanymi w kategorii „za całokształt działalności artystycznej” byli: śpiewaczka Irena Brodzińska, malarz Jarosław Eysymont, dyrygent Ryszard Handke oraz Zespół Pieśni i Tańca Szczecinianie. Wybór był zatem na pewno trudny, a prezydent Piotr Krzystek, wręczając statuetkę, stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem byłoby uhonorowanie więcej niż jednego twórcy. Tym, który został wybrany, okazał się Ryszard Handke (specjalista w zakresie muzyki oratoryjno-kantatowej, były rektor Akademii Sztuki, aktualnie prowadzący Chór Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie).

– Ta nagroda jest dla mnie ważna, bo całe moje życie zawodowe poświęciłem temu, by Szczecin rozwijał się w sferze kultury, a to, co jest tu tworzone, miało charakter nie lokalny, ale światowy. Zawsze wierzyłem, że to miasto ma potencjał i starałem się zachęcać absolwentów szkół artystycznych, by nie wyjeżdżali stąd – powiedział laureat nagrody.

Mecenas na czterech kołach

Na koniec pozostawiono ogłoszenie zdobywcy tytułu Mecenasa Kultury Szczecina. Nominowani do niego byli: Dealer BMW Mini Bońkowscy, Dominika i Dariusz Bońkowscy, PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., Szczecińska Energetyka Cieplna Sp. z o.o. oraz Siemaszko Zakład Budowlany Lesław Siemaszko. Statuetka trafiła do pierwszej firmy, uhonorowanej m.in. za wspieranie Filharmonii w Szczecinie i Opery na Zamku.

Premierowy show zespołu Anieli

Po tych oficjalnych wystąpieniach przyszedł czas na część artystyczną wieczoru. Na scenę wszedł zespół Anieli, który uzupełnił swym występem program gali. Wokalistka Joanna Prykowska (znana głównie z zespołu Firebirds) oraz Paweł Krawczyk, gitarzysta grupy Hey, wraz z klawiszowcem i perkusistą premierowo przedstawili cały swój debiutancki album, który ukaże się w sierpniu tego roku.

Usłyszeliśmy m.in. utwór „Niemiłość”, „Jaśniejąca” (wówczas do muzyków dołączyła Katarzyna Nosowska!), a także „Poświt” i na finał, chyba najbardziej zaskakujący, utwór „Blask”. Stylistycznie te kompozycje przywołują dobre, rockowe wzory lat 80. i 90., mogą się kojarzyć chociażby z dokonaniami spod znaku 4AD, ale produkcja jest zdecydowanie „na czasie”, co wróży dobrze na przyszłość.

Publiczność doceniła ten przekaz i sprawiła długim aplauzem, że Anieli wrócili jeszcze na dwa utwory. Zagrali numer „Harry” z repertuaru Firebirds oraz „Mimo wszystko” – jeden z wielu przebojów Hey. To był ostatni, chyba dla wielu widzów najmilszy, akcent gali, którą zorganizowała Szczecińska Agencja Artystyczna.