Ten kalendarz przyda się nawet tym, którzy go nie potrzebują. Dowiemy się z niego nie tylko, jaki jest miesiąc i dzień tygodnia. – „MiejscówkaSZ” to, jak sama nazwa wskazuje, wszystkie ciekawe miejscówki i wydarzenia ze Szczecina. Do tego zadbaliśmy o to, by każdy zaglądający do „MiejscówkaSZa” mógł poprawić sobie humor. Wbijamy małe szpileczki w szczecińskie stereotypy – mówi Aleksandra Pawelec. Efekt jest zaskakujący – zarówno forma kalendarza, jak i treść.

W dobie internetu, laptopów, smartfonów i nieograniczonego dostępu do informacji kalendarze zdawały się powoli odchodzić do lamusa. Grupa reklamowa „Zapol” postanowiła przełamać te stereotypy i stworzyć kalendarz, jakiego jeszcze nie było. A najważniejsze, co warto podkreślić – o Szczecinie, od szczecinian, dla szczecinian. Wprost „rozkosznie szczeciniasto”, jak mówią sami autorzy.

Zacznijmy od początku. Skąd pomysł na nazwę?

– Teraz mówi się, że jak gdzieś jest fajnie, jak warto gdzieś przychodzić, to że jest to dobra miejscówka. No więc stworzyliśmy kalendarz z najlepszymi miejscówkami i imprezami w Szczecinie – wyjaśnia ekipa kreatywna z Zapolu.

– Zastanawialiśmy się, jak to ubrać w słowa, jak zaskoczyć naszych klientów. Pytaliśmy rodziny, znajomych i tak powstała nazwa „MiejscówkaSZ”, wymyśliła ją moja 10-letnia córka – mówi Agnieszka Baryłowicz.

„MiejscówkaSZ szczeciński” łączy to, co najlepsze w kalendarzu i planerze, z bardzo dowcipnym podejściem do Szczecina, jego historii, stereotypów, wydarzeń i inicjatyw, które dzieją się tutaj na co dzień. Wszystko podane jest w takiej formie, że budzi uśmiech, ale nie powoduje zgorszenia i nikogo nie obraża.

– Chcieliśmy, żeby ktoś, przeglądając nasze kalendarze, powiedział: „Wow, ale czad!” – dodaje Kinga Grela-Tobiasz z Grupy „Zapol”.

Jak powiązać Frygę z gdańskim Neptunem? A ul. Kolumba z zielonogórskim Falubasem?

Czego, poza ciekawymi miejscówkami i wydarzeniami, dowiemy się, kartkując kolejne miesiące w kalendarzu?

– Wyjaśniamy na przykład, jak zniknęła z miasta Fryga. To nasza alternatywna wersja opowieści o tym słynnym tworze. „Gdańsk przeżywał chwilę grozy, bo brzuch Neptuna burczał tak mocno, że groził zalewaniem, podtopieniami i zburzeniem okolicznych kamienic. Wyruszył więc władca mórz w poszukiwaniu strawy, bowiem kolorowy apetyczny twór kusił go z daleka. Gdy w końcu dotarł do Szczecina, bez zbędnych formalności nabił Frygę na trójząb i nasycił się największym, i najdroższym szaszłykiem, jaki nadwodne miasto Szczecin, zupełnie bezwiednie, złożyło mu w darze” – przytacza historię Frygi Aleksandra Pawelec.

Takich opowieści jest tyle, ile mamy miesięcy w roku. Żeby nie zdradzić większej liczby szczegółów powiemy tylko, że z „MiejscówkaSZa” dowiecie się, co łączy ulicę Kolumba z Zieloną Górą, czy szczecińskie dziewice smakują smokowi wawelskiemu bardziej niż te z Krakowa, dlaczego uszko Misia Uszatka wyprostowało się dopiero po przybyciu do Szczecina oraz gdzie powinna stać latarnia morska (bo przecież dla wielu przybyszy z odległych stron Polski to miasto nadmorskie :)).

To kalendarze nowej generacji. Wśród nich każdy znajdzie coś dla siebie

„MiejscówkaSZe” wydane zostały w różnych wersjach:

  • kolorowanki w zestawie z kredkami dla dzieci – aby wszyscy milusińscy sami pokolorowali swoje miasto;
  • młodzieżowej – gdzie wszystkie miejscówki to zabawne grafiki. Ten kalendarz występuje zarówno w formie wiszącej, jak i organizera na biurko;
  • sarkastycznej – gdzie przedstawiamy geografię Polski po szczecińsku, czyli z czystej sympatii wbijamy szpilkę przybyszom z innych miast;
  • fotograficznej – gdzie na głównym planie są piękne, przejrzyste fotografie autorstwa Marka Czasnojcia;
  • bardziej standardowej (co nie oznacza, że zwykłej), czyli organizera książkowego, z pięknymi widokami ze Szczecina.

– To są kalendarze nowej generacji, a na dodatek ze Szczecinem w tle – dodają zgodnie dziewczyny z Grupy „Zapol”.

„MiejscówkaSZ” to zarówno świetny pomysł na prezent, jak i idealna ozdoba biura, gabinetu czy właśnie pokoju dziecięcego. Kalendarze trafiły do sprzedaży w wielu sklepach i księgarniach na terenie Szczecina (lista poniżej), są dostępne także w internecie oraz w siedzibie firmy „Zapol” (Al. Piastów 42, Szczecin). Na Facebooku aktywnie działa również fanpage „MiejscówkaSZ szczeciński”.

Pojawienie się na rynku nowego produktu o tematyce szczecińskiej napawa optymizmem i mamy ochotę na więcej. Liczymy zatem, że w przyszłym roku Grupa „Zapol” znów pozytywnie nas zaskoczy.

Lista punktów, gdzie znajdziecie kalendarze:

Kawiarnia „Między Wierszami”, ul. S. Moniuszki 6/1 (Jasne Błonia)

CSL Kubryk Literacki, ul. T. Wendy 14 (Łasztownia)

Księgarnia ATUT, ul. A. Małkowskiego 6 (Centrum)

Księgarnia Zamkowa, plac Hołdu Pruskiego 8 (Centrum)

Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej, ul. Korsarzy 34 (Centrum, na terenie Zamku Książąt Pomorskich)

Centrum Turystyki MAGNOLIA (sklep z pamiątkami), ul. Kolumba 1/6 (przy dworcu PKP)

Księgarnia Sedina, Al. Wyzwolenia 97 (Centrum)

Sklep Społem „POMORZE”, ul. E. Gierczak 27 (Dąbie)

Sklep Społem, ul. Cedyńska 2 (Niebuszewo)

Sklep Społem „POD LIPAMI”, ul. Przyszłości 26 (Płonia)

Sklep Społem, ul. Wojska Polskiego 134 (Centrum)

Sklep Społem, ul. Papieża Jana Pawła II 49 (Centrum)

Sklep Społem „JOWISZ”, ul. Monte Cassino 38 (Centrum)

Sklep Społem „REGULUS”, ul. Chrobrego 6 (Police)

Sklep Społem „HERMES”, ul. Lelewela 8 (Pogodno)

Sklep Społem „STOCZNIOWIEC”, ul. Parkowa 11 (Grabowo)

Sklep Społem „SYRIUSZ”, ul. Witkiewicza 31 (Pogodno)

Sklep Społem „ORION”, ul. Księcia Bogusława X 18 (Centrum)

Sklep Społem „CASTOR”, pl. Matki Teresy z Kalkuty 1 (Grabowo)

Sklep Społem „MEBELEK”, ul. Barbary 2 (Niebuszewo)

Sklep Społem, ul. Chopina 22, (Zakole)

https://www.facebook.com/Miejscowkasz/