Silny, północny wiatr wiejący od kilkunastu godzin spowodował, że służby porządkowe na terenie regionu mają pełne ręce roboty. W Szczecinie doszło do kilku niebezpiecznie wyglądających zdarzeń.


320 interwencji w regionie. W Szczecinie wiele powalonych drzew

Jak informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie, od samego rana na terenie całego regionu strażacy musieli interweniować ponad 320 razy. Silny wiatr łamał także drzewa w Szczecinie. Do niebezpiecznie wyglądającej sytuacji doszło np. na ul. Tarczyńskiego.

– Od rana działamy bardzo aktywnie. Z powodu wiatrołomów blokady ruchu mają miejsce miedzy innymi na ul. Kazimierza Królewicza czy Przestrzennej. Jeżeli chodzi o ulicę Tarczyńskiego, to działamy na miejscu. Nie ma osób poszkodowanych. Wezwano też pogotowie energetyczne, bo zerwana została linia energetyczna – mówi Przemysław Majer, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.

Zniszczonych zostało kilka samochodów. Jeden bardzo poważnie.

Poziom wody w górę, ale pod kontrolą

Silny wiatr spowodował, że rękę na pulsie muszą trzymać także służby hydrologiczne, w tym Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

– Wody Polskie na bieżąco monitorują regionalną sytuację hydrologiczną. Mamy stan alarmowy w Świnoujściu, czyli w miejscu, bezpośrednio i najsilniej dotkniętym cofką z Bałtyku. Więcej wody jest również w Trzebieży oraz Gryfinie. Tam przekroczone są stany ostrzegawcze. Wody przybywa także w Szczecińskim Węźle Wodnym, taka tendencja może mieć miejsce jeszcze dzisiaj, ale według naszego raportu hydrologicznego od nocy sytuacja ma się stabilizować. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Centrum Operacyjne Ochrony Przeciwpowodziowej w Szczecinie oraz przez kierowników terenowych – informuje Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.