- Czemu tak postąpiłem? Ponieważ złożyłem przysięgę wojskową. Nie czułem strachu tylko opanowanie, którego nauczyłem się w jednostce. Po to uczestniczymy w wytężonym szkoleniu, aby każdy z nas podobnie zareagował w takiej sytuacji – mówi szeregowy Tomasz Wolak z 12 Brygady Zmechanizowanej, który 23 grudnia, wraz z kilkoma innymi mężczyznami, obezwładnił nożownika w Multikinie
Nożownik zaatakował dwóch mężczyzn podczas seansu dla dzieci w Multikinie w Centrum Handlowym „Galaxy”. Wśród widzów był szer. Wolak, który wybrał się do kina z córką.
- Okoliczności tego zdarzenia były dramatyczne, ale bez zastanowienia pobiegłem w stronę tego nożownika. Razem z kilkoma mężczyznami obezwładniliśmy go. Następnie wyrwałem mu nóż i kazałem osobom będącym w pobliżu wezwać policję – zaznaczył szer. Wolak.
Korzystając z umiejętności zdobytych podczas wojskowego szkolenia przejął „dowodzenie” nad ewakuacją widzów i przed przyjazdem karetki udzielał pierwszej pomocy medycznej ciężko rannej ofierze nożownika.
- Bazując na wiedzy zdobytej podczas szkolenia najpierw szukałem ran, a następnie przystąpiłem do tamowania krwawienia do czasu przybycia pogotowia – wspomina szer. Wolak, który w wojsku służy od dwóch lat, jest kierowcą Rosomaka.
Postawa żołnierza została doceniona przez jego dowódców. Podczas poniedziałkowego apelu szer. Wolak został wyróżniony pismem pochwalnym i nagrodą uznaniową.
- Jako Dowódca 12 Brygady Zmechanizowanej jestem bardzo dumny, iż w swoich szeregach mam żołnierzy, którzy potrafią przedłożyć własne bezpieczeństwo i zdrowie, a nawet własne życie ponad bezinteresowną pomoc potrzebującym – zaznaczył generał brygady Piotr Trytek.
26-letni nożownik jest w areszcie, trwa śledztwo. Ciężej rannego mężczyzny nie udało się uratować. Jako powód ataku podawana jest zazdrość. Napastnik miał być byłym partnerem jednego z zaatakowanych.
Komentarze
9