- Tego typu porozumienia nie udałoby się zawrzeć, gdyby nie zaufanie i zbudowana płaszczyzna porozumienia – mówił w programie „Studio wSzczecinie.pl” w poniedziałek Marszałek Olgierd Geblewicz. – Piotr Krzystek wysłuchał woli mieszkańców, wystarczy przeanalizować wyniki wyborów i wynika z nich, że mieszkańcy Szczecina jasno i wyraźnie powiedzieli „nie” pisowskiemu Szczecinowi – kontynuował Olgierd Geblewicz.
Geblewicz: PiS bez wiceprzewodniczącego sejmiku, bo jest partią antydemokratyczną i antysamorządową
Minione wybory samorządowe były dobre zarówno dla Prawa i Sprawiedliwości, jak i dla Koalicji Obywatelskiej. Partia, której w regionie szefuje Joachim Brudziński zdobyła 10 mandatów w radzie miasta oraz 11 w sejmiku. Koalicja Obywatelska może pochwalić się 13 mandatami w obu izbach samorządu. To jednak Olgierdowi Geblewiczowi udało się zbudować większość w sejmiku i w radzie, przekonując do współpracy Prezydenta Piotra Krzystka. Porozumienie polega na tym, że Piotr Krzystek może spokojnie rządzić miastem, bez osób zaangażowanych politycznie u swojego boku, a Olgierd Geblewicz ma stabilniejszą większość, bo koalicja z Polskim Stronnictwem Ludowym i Sojuszem Lewicy Demokratycznej nie dawałaby mu gwarancji utrzymania władzy.
W nowej kadencji żadnego reprezentanta w prezydium sejmiku nie ma Prawo i Sprawiedliwość. Marszałek Geblewicz tłumaczył to następująco: - Dzisiaj można spojrzeć na mapie wszystkich sejmików pisowskich. Wszędzie tam, gdzie rządzi Prawo i Sprawiedliwość nie ma wiceprzewodniczących z żadnej innej partii. Nie będziemy współpracować z tą partią na żadnym szczeblu, bo to partia antysamorządowa i antyeuropejska. Nie wiem, jak zagłosujemy w najbliższą środę, gdy wybierany będzie kolejny wiceprzewodniczący, możliwe, że się wstrzymamy. Dopóki nie odsuniemy PiS od władzy w Polsce, to nie odbudujemy dobrych zwyczajów – dodał Marszałek.
Geblewicz zasugerował, że Wieczorek powinien przeprosić
Jedną z najbardziej spektakularnych akrobacji politycznych ostatnich miesięcy jest niewątpliwie wolta Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dariusz Wieczorek, szef partii w regionie był jednym z najostrzejszych krytyków Marszałka Geblewicza, a teraz jest z nim w koalicji. SLD ma tylko jeden mandat w sejmiku, ale to właśnie głos Stanisława Wziątka może być decydujący podczas głosowań. Pytany o współpracę z Wieczorkiem, Geblewicz był raczej oszczędny w słowach: - Moja babcia mówiła, że gdy mówimy o innych to mówimy albo dobrze, albo wcale. Więc ja uchylę się od odpowiedzi. Ja współpracuję przede wszystkim z Marszałkiem Wziątkiem. Pan Wieczorek powinien zmusić się do refleksji, dlaczego nie ma go w sejmiku, ja tej refleksji nie widzę. Musi to przemyśleć, zastanowić się, powiedzieć jakieś szczere słowo… - mówił Olgierd Geblewicz.
W kadencji 2018-2023 formalną koalicję tworzy Koalicja Obywatelska – PSL i SLD. W zarządzie województwa poza Marszałkiem zasiadają: Tomasz Sobieraj, Janusz Gromek, Stanisław Wziątek i Jarosław Rzepa.
Komentarze
6