Patrycja Bogdaniec i jej „Niebylemydło”. „Produkuję kosmetyki, których sama chciałabym używać”

Pierwsze mydło zrobiła dla zabawy

Pierwsze mydło zrobiła dla zabawy, w piwnicy domu rodzinnego. – Wyglądało jak ser, zrobiłam je w foremce po twarogu. Było żółte, niezbyt urodziwe, ale najważniejsze, że się pieniło – śmieje się nasza bohaterka.

Patrycję od zawsze interesowały tematy przyrodnicze, pierwsze eksperymenty kosmetyczne zaczęła przeprowadzać już w liceum. Ukończyła studia na kierunku biotechnologia medyczna na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu chcąc dalej rozwijać swoją kosmetyczną pasję.

– Po studiach lepiej zrozumiałam procesy, które zachodzą na skórze. Wówczas moje eksperymenty stały się bardziej świadome – opowiada Patrycja. – Kiedyś dla żartu założyłam konto na Instagramie, aby wrzucać zdjęcia swoich mydeł. Miałam z tego niezłą zabawę, ale potem zaczęły do mnie pisać różne osoby. Pytały, czy mogą kupić te mydła. Wtedy zaczęłam myśleć o przekuciu pasji w biznes. I stało się. Teraz jej produkty możecie spotkać w wielu miejscach na terenie Pomorza Zachodniego (m.in. na Szczecińskim Bazarze Smakoszy), a także zakupić przez internet.

„Emulgatory, wypełniacze i konserwanty są niepotrzebne”

– Produkuję mydła i kosmetyki, których sama chciałabym używać. Niektóre składniki dobieram po to, aby ładnie wyglądały albo pachniały, jak na przykład olejki eteryczne – dodaje Patrycja.

Nasza bohaterka podkreśla, że w produkcji kosmetyków nie ma potrzeby używania składników, „które tworzą tylko i wyłącznie konsystencję”. – Emulgatory, wypełniacze i konserwanty są zupełnie niepotrzebne. Możemy zrobić naturalny kosmetyk, ale bez tego wszystkiego. W ofercie manufaktury „Niebylemydło” znajdziecie mydła, olejki, peelingi, sole i kule kąpielowe oraz masła do pielęgnacji ciała. Patrycja wierzy, że „stosowanie najlepszych, nierafinowanych olejów roślinnych pozwala zachować gładkość i elastyczność skóry na długie lata”.

Co ciekawe, Patrycja Bogdaniec stworzyła również specjalne mydło dla pupili. – Jest zrobione tak, aby bardzo mocno się pieniło, ale jednocześnie łatwo zmywało się z futra i nie pozostawiało osadu – Jest to idealne rozwiązanie dla naszych małych przyjaciół, szczególnie tych z problemami dermatologicznymi.

Prosty przepis na prezent „last minute”

Patrycja zdradziła również prosty przepis, jak wykonać własnoręcznie pieknie pachnący prezent. Kule kąpielowe, przygotowane na bazie kwasku cytrynowego, sody oczyszczonej, olejku eterycznego z dodatkiem suszonych roślin pomogą zrelaksować się podczas długich zimowych wieczorów. . Szczegółowy przepis i wszystkie niezbędne wskazówki znajdziecie we vlogu poświęconym manufakturze „Niebylemydło” poniżej.

Produkty Patrycji Bogdaniec można zamawiać w sklepie internetowym niebylemydło.pl.