– Wyjazd z Kaskady zajął mi 30 minut. Zupełnie nie spodziewałem się takich blokad na początku tygodnia. Chyba efekt długiego weekendu, bo w strefie restauracyjnej też kolejki na kilkanaście minut i brak wolnych miejsc – napisał do nas Filip, czytelnik portalu wSzczecinie.pl. – Najgorzej, że przez atak na te galerie handlowe miasto jest sparaliżowane. Jeździć się nie da i wszyscy wściekli w korkach kwitną – dodaje inny internauta.
Zaledwie w sobotę informowaliśmy o tym, że poświąteczny szał zakupów ogarnął mieszkańców miasta i korki tworzyły się niemal w całym centrum, a wyjazd z Kaskady, Galaxy czy Atrium Molo na Mieszka I potrafił zająć nawet kilkanaście minut.
W poniedziałek sytuacja wcale nie jest lepsza.
– Korki tworzą się w ciągu al. Niepodległości, sięgają z jednej strony Bramy Portowej, a z drugiej niemal skrzyżowania na placu Rodła. Najtrudniej jest oczywiście na pasie wjazdowym do Kaskady. Jeszcze gorzej od strony ul. Wojciecha i Kaszubskiej. Nie da się wyjechać w krócej niż pół godziny i jeszcze inni się wpychają – relacjonuje nasz czytelnik.
Dostajemy informacje, że ciężko jeździ się także w okolicach ul. Mieszka I i zjazdów w ul. Białowieską i Milczańską – czyli znów wzmożony ruch ma charakter handlowo-zakupowy.
Najbliższe dni wolne od pracy to środa, 1 stycznia i poniedziałek, 6 stycznia.
Komentarze
23