Szczecińska instytucja ma powody do dumy – na uroczystej gali wręczenia nagród w konkursie XVI Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury, dwa odznaczenia trafiły w ręce artystów Opery na Zamku. Statuetki przyznano za najlepszą tancerkę oraz za najlepszą scenografię.

Nowy sezon artystyczny przyniósł Operze na Zamku bardzo dobre nowiny. Spośród tegorocznych ośmiu nominacji w konkursie Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury udało się zdobyć dwie statuetki. Pierwsza z nich w kategorii „najlepsza tancerka (pozostałe formy taneczne)” trafiła w ręce Emmy McBeth za spektakl „Świecie dziwny / Coming Together”. Jej kreacja unaoczniała, w jaki sposób można perfekcyjnie łączyć ze sobą różne techniki tańca, szczególnie współczesnego i zarazem powiązać je ze swoją intuicją. To artystka bardzo doświadczona, z doskonałym wyczuciem rytmu i godną pozazdroszczenia koordynacją ruchową.

Drugą nagrodę otrzymał Grzegorz Policiński w kategorii „najlepsza scenografia” za spektakl „Ma Fair Lady”. Wyjątkowo doświadczony w dziedzinie kreowania musicalowych scen twórca w szczecińskiej inscenizacji zaproponował efektowną dekorację, wykorzystując obrotową scenę, dzięki której reżyser mógł dynamicznie przenosić akcję w różne miejsca.

– Bardzo się cieszymy z tych ważnych wyróżnień. Dziękuję Emmie McBeth za jej ciężką pracę w tak trudnym spektaklu, cieszę się z jej talentu, wielkiego wdzięku, wrażliwości i tego, że jest w naszym zespole. Bardzo ważna jest także dla mnie nagroda za scenografię do spektaklu „My Fair Lady”. Ta statuetka, którą odebrałem w imieniu Grzegorza Policińskiego, to statuetka wyjątkowo cenna, bo musical ten był pierwszym spektaklem postpandemicznym. Pracowaliśmy nad nim z niezwykłą pasją, radością, potwierdzając, że teatr jest wiecznie żywy – skomentował Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku.