„Ojciec” najlepszym spektaklem sezonu. Plebiscyt Bursztynowego Pierścienia rozstrzygnięty!

Kolekcjonerka i dyrektorka nagrodzone

Konkurs organizowany jest przez redakcję „Kuriera Szczecińskiego” od 1965 roku. Obecnie najlepsze spektakle i aktorów lokalnych scen wybierają czytelnicy za pomocą SMS-ów i kuponów drukowanych na łamach tego pisma oraz jurorzy (to gremium tworzą m.in. szczecińscy dziennikarze zajmujący się kulturą). Tym razem ci pierwsi najwięcej głosów oddali na przedstawienie wyprodukowane przez Willę Lentza. Mowa o spektaklu „Frida. Kolekcjonerka z Westendu” w wykonaniu Olgi Adamskiej i w reżyserii Arkadiusza Buszko. Wśród aktorów najlepsza według czytelników okazała się Danuta Kamińska ze szczecińskiego Teatru Lalek Pleciuga (uhonorowana za rolę dyrektorki szkoły w przedstawieniu „Nienauczalni”). Nagrodę wręczył laureat poprzedniej edycji plebiscytu w tej kategorii, Olek Różanek. Pod nieobecność laureatki statuetkę odebrał Dariusz Kamiński, również aktor „Pleciugi”. 

Jestem nałogowcem, ale nie idę na odwyk

Jurorzy postanowili przyznać Bursztynowego Pierścienia dla najlepszego spektaklu twórcom inscenizacji „Ojciec” w szczecińskim Teatrze Współczesnym, reżyserowanego przez Norberta Rakowskiego. Za najlepszego aktora w ostatnim sezonie uznali odtwórcę tytułowej roli w tym przedstawieniu – Jacka Piątkowskiego. Odbierając nagrodę z rąk redaktora naczelnego Kuriera Szczecińskiego, Romana Cieplińskiego, aktor powiedział m.in., że pytano go już ostatnio kilkukrotnie o to, czy nie zamierza powoli kończyć pracy w zawodzie. 

– Ja jednak jestem nałogowcem, bo teatr to moja pasja. Nie zamierzam iść na odwyk i jeszcze mnie zobaczycie na scenie. Gram teraz także w Opolu w spektaklu „Znikanie” reżyserowanym właśnie przez Norberta Rakowskiego i wczoraj z nim rozmawiałem. Myślę, że nagroda za „Ojca” powinna go ucieszyć – komentował Piątkowski.

Teatr, który widzi, czuje, edukuje

Podczas gali ogłoszono także nazwisko zdobywcy Srebrnej Ostrogi, czyli nagrody dla najbardziej obiecującej młodej osobowości na zachodniopomorskiej scenie. W ten sposób został wyróżniony Aleks Joński z Teatru Lalek Pleciuga w Szczecinie (odtwórca wielu ról w spektaklach na tej scenie, ale także w inscenizacji „Świadek” na Podziemnej Scenie Teatralnej szczecińskiego Stowarzyszenia „Kamera”). Poza tym przyznano Wielką Nagrodę Jury, która trafi do Jakuba Skrzywanka „za odważne i konsekwentne łączenie teatralnej prowokacji z głębokim, społecznym zaangażowaniem, w wyniku czego rodzi się teatr, który widzi, czuje, słucha, edukuje i poprzez rzeczywistą debatę staje w obronie najsłabszych, zdehumanizowanych i wykluczanych z naszej rzeczywistości grup społecznych. To nie tylko pełne empatii i czułości spektakle, ale też nietuzinkowe projekty edukacyjne oraz umożliwienie zrozumienia pełnego języka teatru tym, którzy dotychczas nie mieli na to szans.”

Michal Janicki wartownikiem

Wydarzenie prowadzili recenzent teatralny pisma „Prestiż”, Daniel Źródlewski oraz dyrektor Teatru Kameralnego, Michał Janicki. W scenariuszu przewidziano dużo miejsca na anegdoty „z życia scenicznego”. Janicki zapytany o pierwszą swoją rolę, w odpowiedzi zainscenizował minimonodram, opowiadający o tym, jak będąc żołnierzem, chcąc skrócić sobie czas na warcie, brawurowo wykonał fragmenty „Dziadów-Widm” Adama Mickiewicza... Mówił też o własnej kolekcji Bursztynowych Pierścieni (jest rekordzistą wśród laureatów tej nagrody). W części artystycznej kilka utworów (m.in. „Etiudę nr 3” Piazzolli) zaprezentowała Ewa Podgórska, skrzypaczka, która ma na koncie m.in. platynowy medal – I nagrodę w międzynarodowym konkursie „Quebec Classical Music Competition”.

Gala była też okazją do spotkania niemal całego środowiska teatralnego Szczecina (obecni byli dyrektorzy instytucji i wielu aktorów). Przyjechali na nią także goście z Koszalina – Andrzej Mielcarek, nowy dyrektor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego oraz aktorka tej sceny, Żanetta Gruszczyńska-Ogonowska (nominowana za rolę w spektaklu „Mój boski rozwód”).