Od samego rana szczecińscy kierowcy zmagają się z potężnymi utrudnieniami na drogach. Do zatorów wynikających z prowadzonych remontów dołączyły zalane ulice.
Jak podaje Straż Pożarna, od północy do godz. 07:00 otrzymała 230 zgłoszeń, w tym 150 w samym Szczecinie.
Zator w okolicy Trasy Zamkowej wydłuży dojazd do pracy o co najmniej godzinę. Jak informują kierowcy stojący w korku, powodem jest ogromna kałuża. Policja kieruje ruchem i przepuszcza pojedyncze samochody.
Dzisiaj alternatywą szybszego dojazdu nie będzie również komunikacja miejska.
– Są korki i są duże opóźnienia. Częściowo nieprzejezdne są ul. Krakowska, Derdowskiego, Zegadłowicza, Struga czy Gryfińska. Wciąż dużo jest miejsc, gdzie są powalone drzewa. Zdarzeń jest bardzo wiele, sytuacja jest bardzo dynamiczna. A pogoda nie ułatwia nikomu pracy – komentuje Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Jak informują mieszkańcy, ul. Szczawiowa jest nieprzejezdna, tak samo droga przy Outlecie, a „Struga też cała płynie, pod wiaduktem wszystko zalane”.
Autostrada A6 ciągle z problemami.
– Przejazd jest bardzo utrudniony, cały czas są opady deszczu. Na miejscu znajduje się stacja pomp, która pracuje, ale opady miały tak gwałtowny charakter, że wydajności nie wystarcza. Jest to miejsce, z którego trudno odprowadzić wodę ze względu uwarunkowani terenowe. Pojazdy jadące od strony polskiej są kierowane na drogę nr 13 i potem na przejście w Rosówku bądź do Szczecina drogą nr 10, potem w kierunku Niemiec, do Lubieszyna. Od strony niemieckiej przed łącznicami nie ma takiej możliwości. Kierowcy już na terenie węzła w Niemczech powinni zjechać tak, aby uniknąć zatoru i wjechać na autostradę za miejscem, gdzie stoi woda – mówi Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie.
Pozalewane są także piwnice i garaże oraz podwórka, co widać w rejonie ul. Parkowej.
– Pracujemy wszędzie, gdzie są zalania i zastoiska wody. Jest to 11 ekip Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Pracujemy intensywnie m.in. na Prawobrzeżu to np. ulica Gdańska i Struga. Telefony zaczęły się już wczoraj po południu – informuje Tomasz Makowski, rzecznik prasowy ZWIK-u
Prezydent na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił wpis, w którym informuje o zwołaniu spotkania Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
„To była jedna z najtrudniejszych nocy dla wszystkich służb od wielu lat. Rano zwołaliśmy szybkie spotkanie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Wieści niestety nie są dobre. Zalane ulice, podtopienia, kilkadziesiąt włazów od studzienek, które zniknęły. Kilkaset zgłoszeń do ZWiK, Straży Pożarnej, Policji i Straży Miejskiej. Nieustanna praca tych służb, by poprawić sytuację. A prognozy pogody nie napawają optymizmem.
Tramwaje jeżdżą w miarę normalnie, autobusy mają niestety więcej problemów.”
Komentarze
56