Wywiady, dedykacje, zdjęcia – tak Dariuszowi Bitnetowi upłynęły pierwsze chwile wieczoru, który był przede wszystkim spotkaniem towarzyskim ludzi nietuzinkowych, związanych zawodem lub pasją ze słowem i obrazem.
Piątkowy wieczór, 4 marca. Brama kamienicy przy al. Piastów 75. Jest już ciemno, gdy przez nią przechodzę i docieram do pracowni Jarosława Eysymonta. Jasne prostokąty okien i ciężkie drewniane drzwi. Wchodzę. Wewnątrz już dość tłoczno, gospodarz wita uśmiechem, a o pisarzu Dariuszu Bitnerze i jego nowej książce opowiada Bogdan Twardochleb. Tak rozpoczyna się spotkanie promujące „Jesień w Szczecinie”, gdzie autor – według słów Bohdana Zadury – spełnia jedną z definicji, w myśl której człowiek to zwierzę snujące opowieści. W posłowiu do książki Henryk Bereza próbuje zwrócić uwagę na najbardziej charakterystyczne cechy narracji intelektualnych Bitnera, które można również określić mianem prozy refleksyjnej, podkreślając ich niezwykłą wagę filozoficzną i poznawczą wynikającą w głównej mierze z własnych doświadczeń pisarza, z jego osobistej obserwacji współczesnego człowieka i rozmaitych zdarzeń kulturalnych, obyczajowych.
Wywiady, dedykacje, zdjęcia – tak Dariuszowi Bitnerowi upłynęły pierwsze chwile wieczoru, który był przede wszystkim spotkaniem towarzyskim ludzi nietuzinkowych, związanych zawodem lub pasją ze słowem i obrazem. Gratulacje i słowa uznania spływały nieustannie. Wśród gości byli również koledzy po piórze, m.in. Artur Daniel Liskowacki i mieszkający w Berlinie Krzysztof Niewrzęda. Dla gości przygotowano stół z winem i mocniejszymi trunkami, był też poczęstunek - szczególną uwagę przyciągał wielki słój marynowanych grzybków, ale chyba kiszone ogórki cieszyły się największym powodzeniem. Klimat pracowni służył i rozmowom, i apetytom zgromadzonych.
Żywe, emocjonalne rozmowy o literaturze, ale i o sprawach codziennych, o malarstwie, ale i o smakowicie przyrządzonym śledziu – promocja książki Dariusza Bitnera na pewno nie była konwencjonalna i myślę, że na długo zapadnie uczestnikom w pamięci.
Książka "Jesień w Szczecinie" dostępna jest wyłącznie przez internet - można ją zamówić pod adresem jwsz@tlen.pl
Komentarze
4