"Noc” to sztuka Andrzeja Stasiuka nominowana do Nagrody Literackiej Nike 2006. Powstała pierwotnie na zamówienie festiwalu w Düsseldorfie, a od 8 września możemy ją zobaczyć na scenie Teatru Polskiego w Szczecinie.
Spektakl przedpremierowo pokazany będzie dziś i jutro, a w najbliższą sobotę zaplanowano jego oficjalną premierę. Reżyseruje go Julia Wernio. W obsadzie tej „słowiańsko-germańskiej tragifarsy medycznej” (taki podtytuł nosi książka Stasiuka) znajdziemy m.in. Krzysztofa Baumana (który znany jest szczecińskim teatromanom ze swego udziału w „Wyzwoleniu” Wyspiańskiego). O swojej roli (Ciała Martwego Złodzieja) powiedział, że wbrew pozorom nie jest to bierna i mało aktywna postać. „Ciało bez serca może funkcjonować dzięki duszy”. Dorota Chrulska, która kreuje Duszę Martwego Złodzieja dodała, że „Bez duszy nie za bardzo da się żyć”. Na spotkaniu z dziennikarzami wiele miał do powiedzenia także Jacek Polaczek, który jest w „Nocy” Starym Jubilerem. Mówił m.in. o schematach myślowych i stereotypach dotyczących nacji (nie tylko Niemców i Polaków), które zakorzeniły się w naszej świadomości i o tym jak pisze na ten temat Stasiuk. Według Baumana jest to „Sztuka i granicach tolerancji i wrażliwości na drugiego człowieka”.
Reżyserka w materiałach prasowych na temat sztuki umieściła swoją „Impresję o Nocy”. Według niej ‘Nocą świat staje się dziwny. Pojawią się sny, snują się wspomnienia, krążą zjawy żywych i umarłych. A tuż przed świtem niemożliwe staje się możliwe”
Scenografia przedstawienia to dzieło jej siostry - Elżbiety Wernio. Określiła ona swą pracę słowami: „Gramy w pewnej pustce, w przestrzeni niczyjej, dlatego postanowiłam miejscem akcji uczynić opuszczone lotnisko.” Muzykę do „Nocy” stworzył Adam Opatowicz, a na żywo na scenie będzie ja wykonywał Krzysztof Baranowski (grając na fisharmonii). „Punktem odniesienia przy jej komponowaniu była stypa w podrzędnej mieścinie, gdzieś na peryferiach kultur i obyczajów” powiedział autor.
Andrzej Stasiuk jest dla wielu czytelników wielkim autorytetem, precyzyjnie i mądrze interpretującym współczesność polską i środkowoeuropejską. Warto więc przekonać się jak jego dzieło jest kreowane przez szczecińskich aktorów.
Komentarze
0