„Bez kagańca, bez kagańca” – krzyczeli uczestnicy wydarzenia, którego celem było zaprotestowanie przeciwko restrykcjom związanym z koronawirusem. Pierwszy w Szczecinie protest antycovidowców odbył się dzisiaj na Jasnych Błoniach w Szczecinie. Ludzi przyszło całkiem sporo, a podczas wydarzenia nie brakowało burzliwych dyskusji na temat koronawirusa. – Myślałem, że jeszcze pójdziemy na jakieś zakupy, a nie tylko zostaniemy tutaj – mówił jeden z uczestników protestu „Stop Plandemii”.

„Chcemy pokazać światu, wszystkim rządzącym, że naród nie zgadza się na cenzurę”

Pandemia koronawirusa to temat, który z miesiąca na miesiąc budzi coraz więcej kontrowersji. Wraz ze wzrostem liczby zachorowań i kolejnymi restrykcjami, które dotykają przedsiębiorców, ale i np. uczniów w szkołach, rośnie także liczba zwolenników teorii spiskowych. Uważają oni, że pandemia jest światowym spiskiem lub narzędziem do manipulacji opinią publiczną, a jej skala nie jest tak wielka, jak pokazują to media. Nie brakuje także głosów, że środki stosowane do zapobiegania rozprzestrzenianiu się COVID-19, jak np. lockdown, są poważniejsze w skutkach niż swobodne rozprzestrzenianie się wirusa. W sobotę na Jasnych Błoniach odbyła się dość liczna manifestacja antycovidowców.

– Widzicie Państwo, już podczas słuchania obowiązkowych restrykcji, że mamy zachować odległość i dezynfekować ręce, widzimy celowość tej epidemii, plandemii. Wszystko się staje jasne. Nie powinniśmy się kontaktować, rozmawiać, to główny cel wprowadzenia tego ogólnonarodowego kłamstwa. Chcemy pokazać światu, wszystkim rządzącym, że naród nie zgadza się na cenzurę, to jest doskonałe narzędzie do kontroli wszystkich narodów i ludzi na świecie – mówiła jedna z protestujących.

– Jest próba wycofania gotówki. Dlaczego? Bo jak pieniądz będzie przepływał jedynie elektronicznie, to będzie łatwiej kontrolować finansowo ludzi. Cyk i ktoś niewygodny niedostanie pieniędzy i zostanie zagłodzony – kontynuowała.

„80-90 % potwierdzonych przypadków w ogóle nie ma objawów. Mamy bezobjawową pandemię potwierdzaną lipnymi testami”

– Wiadomości są szeroko rozpowszechniane, że będzie po 18 września drugi lockdown. Już teraz sprawdzają, jak daleko mogą się posunąć, dość tego reżimu, dość tej dyktatury. Nie pozwolimy odebrać sobie wolności rozmaitymi rozporządzeniami. Na samej górze jest konstytucja – mówił kolejny z przemawiających.

W czasie trwającego ponad dwie godziny wydarzenia głos zabrało kilka osób. Pojawiły się apele o solidarność i zjednoczenie, ale i nawoływania do rozliczenia osób odpowiedzialnych za przygotowanie programu walki z pandemią, np. byłego ministra Łukasza Szumowskiego. Wśród postulatów osób przemawiających znalazły się np. powrót do natury i promocja ziołolecznictwa.

– Ilość zgonów na COVID bez chorób współistniejących jest znikoma. 80-90% potwierdzonych przypadków w ogóle nie ma objawów. Mamy bezobjawową pandemię potwierdzaną lipnymi testami – mówił kolejny z protestujących.

Organizatorzy nie wykluczają kolejnych wydarzeń tego typu. W siłę rośnie facebookowa grupa StopCovidSzczecin, na której mieszkańcy miasta wymieniają się swoimi spostrzeżeniami na temat pandemii, restrykcji i sytuacji związanych m.in. z noszeniem maseczek w sklepach czy szkołach.

Sobota z koronawirusem. Kolejne zakażenia ze Szczecina

Weekend nie jest wolny od kolejnych statystyk przekazywanych mediom przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Szczecinie. W ciągu doby testy potwierdziły obecność wirusa u 14 kolejnych osób. Najwięcej nowych zakażeń jest w Szczecinie. To trzy kobiety i trzech mężczyzn w średnim wieku.