Ksiądz Tomasz Kancelarczyk poinformował, że w tym roku "Marsz dla Życia" się nie odbędzie. Szczeciński pochód to największe wydarzenie ruchów pro-life w Polsce i organizowany był zwykle tuż po świętach wielkanocnych. Jak mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl ks. Kancelarczyk, powodem odwołania wydarzenia jest oczywiście pandemia koronawirusa.

Respiratory zamiast maszerowania

"Marsz dla Życia", którego ideą jest obrona życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, każdego roku gromadził na ulicach Szczecina kilka tysięcy osób. Ks. Kancelarczyk, jego organizator, podkreśla, że wydarzenie promuje wartości rodzinne, a nie epatowanie kontrowersyjnymi zdjęciami i hasłami. W związku z epidemią organizacja "Marszu dla Życia" w tradycyjnej formule jest niemożliwa, stąd też podjęto działania zamienne w formie zbiórki.

– W tym roku zbieramy pieniądze na respiratory i to też jest forma walki o życie. Jesteśmy znani z pomagania kobietom w ciąży, ale nie uciekamy od pomocy chorym, niepełnosprawnym i bezdomnym. Tak jak czytamy w encyklice Jana Pawła II, chronimy życie od poczęcia do naturalnej śmierci, bez rozróżnienia, które życie jest lepsze, a które gorsze – mówi ks. Tomasz Kancelarczyk i jednocześnie zapewnia, że "Marsz dla Życia" powróci w roku 2021.

"Chwyciłem za komórkę i wysłałem prośbę: „Księża, kupujemy respirator”"

Zakupione respiratory trafią do placówek medycznych na terenie Szczecina.

– Kupiliśmy już jeden respirator, jesteśmy w trakcie kupowania kolejnych dwóch, a na czwarty zbieramy. Gdy zaczęliśmy zbierać na respiratory, potraktowaliśmy to jako swoisty zamiennik "Marszu dla Życia". Skierowaliśmy do grona naszych darczyńców prośbę, żeby środki przeznaczyć właśnie na zakup sprzętu medycznego. Chcemy, żeby marsz, to nie było tylko przejście przez miasto, ale żeby to było realne działanie na rzecz wartości życia – mówi ks. Kancelarczyk. – Zaapelowałem także do księży w Polsce, by zorganizować zbiórkę. Chwyciłem za komórkę i wysłałem prośbę: „Księża, kupujemy respirator”! Po kilku godzinach miałem ponad 100 odpowiedzi i tak udało się zebrać kolejne środki na respiratory – opowiada.

ZOBACZ TEŻ: