Prokuratura Okręgowa w Szczecinie postawiła zarzuty czterem osobom związanym ze Szczecińską Fabryką Wódek „Starka” sp. z o.o. Mieli działać na niekorzyść spółki, wyrządzając szkody na kwotę nie niższą niż 1,7 mln zł.

Wśród podejrzanych są dwie osoby z zarządu spółki (M. K. i K. L.), powiązana z nimi osoba, faktycznie kierująca działalnością spółki (D. L.) i osoba kierująca firmą zajmującą się ochroną (J. Ch.). Prokuratura zarzuca im „nadużycie udzielonych uprawnień lub niedopełnienie obowiązków skutkujące znaczną szkodą majątkową”. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Zdaniem 2 Wydziału do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, podejrzani mieli stworzyć mechanizm wyprowadzania pieniędzy ze spółki.

„W toku postępowania ustalono, iż na szkodę spółki zawarto umowę o świadczenie usług ochrony, podczas gdy spółka posiadała już pracownika świadczącego tego typu usługę, a cena wynikająca z tej umowy została w sposób znaczny zawyżona. Ponadto ustalono, że podejrzane (M.K. i K.L.) zbyły określonym kontrahentom łącznie około 17.000 butelek alkoholu po zaniżonych cenach w stosunku do ceny rynkowej, a pieniądze stanowiące zapłatę za ten alkohol nigdy nie zostały przekazane na rachunek spółki, albowiem zostały rozliczone jako kompensata za fikcyjne usługi świadczone na rzecz Szczecińskiej Fabryki Wódek „Starka” sp. z o.o. z siedzibą w Szczecinie. Dodatkowo ustalono, że dwa pojazdy należące do spółki zostały sprzedane za kwotę o kilkadziesiąt tysięcy złotych odbiegającą od ich wartości rynkowej” – czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej.

Podejrzani mają zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego. Obejmuje ich dozór policji, nie mogą się ze sobą kontaktować.