Planowano tam inwestycję obejmującą m.in. budowę niewielkiego pumptracka, dwóch skateparków i toru sprawnościowego do ćwiczenia biegów przełajowych. Pod topór miało pójść 25 drzew i blisko 1000 m2 krzewów. Po analizie uznano jednak, że to zbyt duża ingerencja w zieleń i trzeba przygotować nowy projekt.

Do wycinki przeznaczone były m.in.: dwupniowy dąb szypułkowy, klon pospolity, lipa szerokolistna, a także robinie akacjowe, wierzby i jabłonie. Cenne gatunki podlegające ochronie z tytułu Ustawy o ochronie przyrody. Po analizie dokonanej przez Ogrodnik Miasta, zrezygnowano z ich usunięcia. Planowana inwestycja jest wstrzymana, ma powstać nowy projekt zakładający mniejszą ingerencję w zieleń.

– Jeśli myślimy o terenach rekreacyjno – wypoczynkowych, zieleń wydaje się być ich naturalnym elementem – mówi Marta Safader-Domańska, Ogrodnik Miasta. – Jednocześnie, tego typu inwestycje dają projektantom znacznie więcej swobody, niż to jest w przypadku dróg, obiektów kubaturowych czy stricte sportowych i swoboda ta powinna być ukierunkowana właśnie na zieleń i jej staranne zagospodarowanie i wkomponowanie w projekt. Jeśli chodzi o ten przypadek, bazą do rozmowy o zakresie inwestycji powinien być domiar geodezyjny i wysokościowy wszystkich drzew, waloryzacja drzewostanu, wyznaczenie stref, w których nie jest dopuszczalna ingerencja w rzędne wysokościowe. Na takiej bazie można projektować.

Analizę wszystkich miejskich inwestycji pod kątem racjonalności gospodarowania zielenią zlecił prezydent miasta. To pokłosie kontrowersji związanych z wcześniejszymi wycinkami przy realizowaniu innych projektów.

W parku między ul. Kutrzeby i Taczaka planowano budowę niewielkiego pumptracka, dwóch skateparków i toru sprawnościowego do ćwiczenia biegów przełajowych. Obok zaprojektowano nowe ławki, stoliki do szachów, stoły do tenisa stołowego oraz oświetlenie.