Dariusz Wieczorek mówi o „przywracaniu praworządności”, a Jolanta Tryszkiewicz o aborcji, prawach kobiet i… alimenciarzach. Nowa Lewica przedstawia pierwsze założenia programowe i zapewnia, że chce powalczyć o przynajmniej dwa mandaty wyborcze ze Szczecina.
Wieczorek o inflacji i praworządności
Lider listy Lewicy w wyborach do sejmu podczas konferencji prasowej mówił o planach partii na kampanię wyborczą i zbieraniu podpisów pod listami poparcia.
– Priorytetem są środki z Krajowego Planu Odbudowy i przywrócenie praworządności. Drożyzna i kryzys, z którymi mamy do czynienia, to efekt braku inwestycji. Możemy ich dokonać, mając środki z KPO. Te środki mogły już pracować dla polskich samorządów i przedsiębiorców. Przez idiotyczną kłótnię wewnątrz zjednoczonej prawicy tych pieniędzy nie ma – mówił poseł Dariusz Wieczorek.
Polityk zapowiedział uporządkowanie kwestii finansowych i budżetowych. – Wydają pieniądze na prawo i lewo, mówią, że dadzą 14. emeryturę i liczą, że wszyscy się będą cieszyć. Tłumaczymy, że PiS nie ma pieniędzy, to są nasze pieniądze, kredyty, deficyt budżetowy – mówił Wieczorek.
Tryszkiewicz o alimentach i aborcji
Dwójka na liście Lewicy do sejmu, czyli bliska współpracownica Katarzyny Kotuli Jolanta Tryszkiewicz, mówiła o sprawach światopoglądowych oraz prawach kobiet.
– Kobiety pragną zmian. Posłanki Lewicy działają w sejmie i proponują ustawy, które zmienią los kobiet w tym kraju. Hasło PiS dotyczące bezpieczeństwa to czcze gadanie – przekonywała Tryszkiewicz. – Walczymy o prawo do aborcji, o in-vitro, o izolację sprawców przemocy domowej i walkę z przemocą ekonomiczną. Nie może być tak, że alimenty są problemem społecznym. Milion dzieci w Polsce nie otrzymuje alimentów. Wyrokiem się dzieci nie najedzą. Musimy ścigać dłużników alimentacyjnych z urzędu – mówiła Tryszkiewicz.
Trójką będzie Adam Kościelak z Partii Razem.
– Ucieka nam to, że młodzi ludzie nie interesują się polityką. Nie odczuwają oni, że państwo coś dla nich robi. Transport publiczny pada, ochrona zdrowia pada, mieszkania drożeją. Państwo musi gwarantować ludziom pewne usługi publiczne – mówił Kościelak.
Do wyborów coraz bliżej
Czwartym kandydatem na liście Lewicy do sejmu będzie były radny i dwukrotny kandydat na prezydenta Szczecina Dawid Krystek, piątką – Joanna Agatowska ze Świnoujścia, a dziesiątą pozycję otrzymał młody działacz Jakub Korczyński. Na listach mają się znaleźć także m.in. Izabela Olbratowska, Sebastian Bednarski czy Bogusława Reszko-Szydłowska. Do sejmu ze Szczecina nie wystartuje Katarzyna Kotula. Posłanka będzie liderką listy w Gdańsku.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Mieszkańcy Szczecina i Polic wybiorą 12 posłów i senatora.
Komentarze
3