Przyszłoroczny finał regat The Tall Ships Races w Szczecinie ma być zupełnie inny niż dotychczasowe edycje. Wszystko przez pandemię koronawirusa. Wiadomo już, że nie będzie dużej sceny przy Wałach Chrobrego. W praktyce oznacza to, że nie doszło do zakontraktowania światowej gwiazdy muzyki. Przypomnijmy, w 2013 roku w Szczecinie wystąpiła Nelly Furtado, a w 2017 Andrea Bocelli. O szczegółach przygotowań do najważniejszego wydarzenia ostatnich lat w Szczecinie mówił w programie „Studio wSzczecinie.pl” Krzysztof Soska, Zastępca Prezydenta Szczecina.


Zmiana formuły The Tall Ships Races 2021. Ma się dziać nie tylko nad Odrą

Informacje przekazane przez Krzysztofa Soskę wielu mieszkańców miasta zasmucą, choć on sam zapewnia, że atrakcyjność imprezy oraz jej budżet pozostaną na podobnym poziomie. Miasto przygotowując się do finału The Tall Ships Races 2021, musi brać pod uwagę reżim sanitarny, który latem przyszłego roku wciąż może obowiązywać.

– Wszystkie przygotowania idą pełną parą, mamy już pierwsze zgłoszenia jednostek, które do nas przypłyną, na TSR najważniejsze są żaglowce i to one są gwiazdami. Rezygnujemy z dużej sceny, zmieniamy profil imprezy w taki sposób, że chcemy ją zrobić atrakcyjnie, ale w oparciu o rozproszone, mniejsze wydarzenia. Dziać się będzie nie tylko nad Odrą, ale i na placach w centrum miasta. Mowa o placu Tobruckim, placu Lotników, placu Orła Białego. Oferta będzie bogata, ale na większej przestrzeni. Wydaje się oczywiste, że będziemy żyć z koronawirusem jeszcze rok albo dwa i część obostrzeń będzie obowiązywała. Wydarzenia, które planowaliśmy na dużej scenie, wymagały kontraktowania i musieliśmy podjąć decyzję – mówił Krzysztof Soska.

Nasz rozmówca zapewnił, że była to trudna dla miasta decyzja, ale przy organizacji dużej sceny na Wałach Chrobrego zachowanie ewentualnych wymogów sanitarnych mogłoby być niemożliwe.

„Cnotą jest oglądanie każdej złotówki i niezwiększanie budżetu w czasach kryzysu ekonomicznego”

Czy brak dużej sceny oznacza, że budżet największego żeglarskiego wydarzenia w mieście będzie okrojony? Krzysztof Soska zapewnił, że nie ma o tym mowy, a miasto zamierza na finał The Tall Ships Races 2021 wydać podobną kwotę jak w roku 2017.

– Nie jest to wersja oszczędnościowa. Budżet będzie dokładnie taki sam jak przy poprzedniej imprezie, w pewnym sensie może – niektóre usługi są droższe, ale uważamy, że cnotą jest oglądanie każdej złotówki i niezwiększanie budżetu w czasach kryzysu ekonomicznego. To jest działanie racjonalne i z punktu widzenia bezpieczeństwa imprezy, i z punktu widzenia trzymania się w ryzach budżetowych – dodał Krzysztof Soska we wtorkowym wydaniu programu „Studio wSzczecinie.pl”.

The Tall Ships Races to największa impreza plenerowa organizowana w Szczecinie. Spektakularny zlot wielkich żaglowców w naszym mieście odbył się już trzy razy: w 2007, 2013 i 2017r. Ostatnia edycja cieszyła się rekordowym zainteresowaniem mieszkańców i turystów, a zdjęcia Szczecina obiegły cały świat.