„Gęsta maź zarośnięta szuwarami”
Według naszego czytelnika woda w rowie melioracyjnym wygląda bardzo niepokojąco.
„Nie wiem, czy to efekt opadu deszczowego czy to ścieki, ale woda była sina, mętna i obrzydliwie śmierdziała. Potem trochę się rozrzedziła, ale nie wygląda i nie pachnie dobrze. Idzie wiosna, a cieki na Gumieńcach aż fermentują, co będzie latem?” – napisał do naszej redakcji.
W grupach sąsiedzkich w mediach społecznościowych również wrze.
„Rów melioracyjny między Witkiewicza a Taczaka, biała ciecz i mocny smród. A wszystko płynie do Jeziorka Słonecznego” – czytamy. „Pamiętam, jak kilka lat temu nad Jeziorkiem Słonecznym można było spotkać bobra, łabędzie, perkozy i wędkarzy. Teraz wody nie widać, tylko gęsta maź zarośnięta szuwarami. Nikt o to jeziorko nie dba” – dodaje inna internautka.
Informacja o kolejnym zanieczyszczeniu doczekała się także odpowiedzi od Magdaleny Filiks, posłanki Koalicji Obywatelskiej ze Szczecina.
„Dobrze jest w takich sytuacjach zrobić jednak jakąś interwencję do osób odpowiedzialnych. Wiem, że czasem to żmudna droga, ale większe szanse na reakcje jednak są. Postaram się pomóc z interwencją poselską, kilka skutecznie mi się udało” – napisała posłanka.
„Ich wygląd pozwala przypuszczać, że może chodzić o ścieki po materiałach budowlanych lub socjalno-bytowe”
Sprawą zajmują się już Wody Polskie w Szczecinie. Jak powiedział portalowi wSzczecinie.pl rzecznik prasowy instytucji, Marek Synowiecki, obecnie trwa ustalanie przyczyn zanieczyszczenia oraz jego skali. W prace zaangażowani są pracownicy Zarządu Zlewni w Szczecinie.
– Potwierdziliśmy zgłaszane przez mieszkańców sygnały w sprawie zanieczyszczenia nieznaną substancją rowu melioracyjnego, który zlokalizowany jest w pobliżu ulic Witkiewicza i Taczaka. W miejscu tym znajduje się ujście kanalizacji deszczowej, skąd prawdopodobnie zrzucone zostały ścieki, płynące dalej w stronę rzeki Bukowej, która łączy się dalej z jeziorem Słonecznym. Zaraz po otrzymaniu pierwszych informacji pracownicy Wód Polskich Zarządu Zlewni Szczecin sprawdzili to miejsce, odnotowując płynące od ujścia kanalizacji zanieczyszczenia w stronę Bukowej. Ich wygląd pozwala przypuszczać, że może chodzić o ścieki po materiałach budowlanych lub socjalno- bytowe. O sytuacji powiadomiliśmy szczeciński Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Stosowne zawiadomienia z prośbą o zbadanie próbek wody składamy również do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska – informuje Marek Synowiecki.
Jak zapowiada, Wody Polskie sprawdzą również pozwolenia wodno-prawne na odprowadzanie wód opadowych, które wydano osobom i firmom działającym w tym rejonie miasta. – W ten sposób będziemy próbowali ustalić przyczynę zanieczyszczenia, ewentualnie dotrzeć do sprawców. W skrajnym przypadku, jeśli ujściem kanalizacji deszczowej dalej będą spływać zanieczyszczenia, zamkniemy dopływ rowu do rzeki Bukowej. Ale należy podkreślić, że byłaby to ostateczność. Liczymy, że razem z miastem uda się zlokalizować źródło i ustalić przyczyny zanieczyszczenia spływające do rowu przy Bukowej miejskim odcinkiem kanalizacji deszczowej – wyjaśnia rzecznik prasowy Wód Polskich w Szczecinie.
Sprawa ma trafić również do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie. – Nie otrzymaliśmy pisma o zaistniałej sytuacji. Jak tylko dostaniemy zgłoszenie, sprawdzimy opisane miejsce i w miarę naszych kompetencji podejmiemy stosowne działania – informuje rzeczniczka ZWiK Hanna Pieczyńska.
To nie pierwsze zanieczyszczenie cieków spływających do jeziora Słonecznego. Degradacja zbiornika położonego w centralnym punkcie Gumieniec postępuje od lat. Za akwen odpowiedzialne są Wody Polskie, ale koszty inwestycji w tym miejscu od zawsze przewyższały budżet instytucji.
Komentarze