„Musimy wypracować nowy projekt jak najlepszej uchwały krajobrazowej” – ogłosił w czerwcu 2021 zastępca prezydenta Szczecina Daniel Wacinkiewicz. Jak obecnie wyglądają prace nad dokumentem, do którego magistrat przystąpił już w 2015 roku, a dwa lata później przedstawił projekt?
Przypomnijmy, że w czerwcu 2021 lokalni społecznicy zorganizowali debatę na temat przyszłości szczecińskiej uchwały krajobrazowej. Miała ona pomóc wyjaśnić kilka zagadnień z niełatwego tematu, jakim jest ochrona estetyki miasta. Przypomnijmy, że magistrat przystąpił do prac nad dokumentem już w 2015 roku, a w 2017 roku przedstawił pierwszy projekt. Nigdy jednak nie trafił on na obrady sesji Rady Miasta.
„Teraz tej uchwały nie ma. Inicjatywa uchwałodawcza związana z tym projektem wygasła” – poinformował wówczas Daniel Wacinkiewicz. Jednocześnie zastępca prezydenta miasta podkreślił, że „musimy wypracować nowy projekt jak najlepszej uchwały”. Dodał, że w planach jest przyjęcie dokumentu do końca tej kadencji, czyli do końca 2023 roku. Jak obecnie wygląda sytuacja?
Najpierw studium, potem uchwała krajobrazowa
„W związku z finalizacją prac nad uchwaleniem studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz zaangażowaniem w ten proces pracowników merytorycznych (którzy są również częścią zespołu pracującego nad uchwałą krajobrazową), priorytetem w bieżącym roku (tzn. 2021 - przyp. red.) jest zakończenie tego procesu” – odpowiada Daniel Wacinkiewicz.
Jednocześnie zastępca prezydenta miasta zapowiada, że „intensyfikacja prac nad uchwałą krajobrazową nastąpi w pierwszym kwartale 2022 roku”.
Sześć lat to za mało?
Magistrat rozpoczął prace nad uchwałą krajobrazową już w 2015 roku, a Szczecin nadal nie dysponuje narzędziami do walki z szyldozą. Nadal również nie wiadomo, czy miasto będzie chciało rozprawić się z nośnikami, które uzyskały pozwolenia, ale i tak zaśmiecają przestrzeń publiczną.
Lokalni aktywiści od kilku lat zwracają uwagę na problem szyldozy w mieście. Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin wielokrotnie podkreślał, że do walki ze wszystkimi reklamami wcale nie potrzeba uchwały krajobrazowej. Złożył również petycję do prezydenta Szczecina, aby powołać zespół do zgłaszania nielegalnych reklam.
Różowa prowokacja na Wałach Chrobrego
„Prowokacyjne wywieszenie wątpliwej urody banneru na jednym z najokazalszych i najcenniejszych szczecińskich zabytków ma wzbudzić emocje i pokazać, że problem jest realny” – tłumaczył Piotr Czypicki, lider Szczecińskiego Ruchu Miejskiego.
Aktywiści SRM apelują m.in. o zakaz billboardów, reklam wielkoformatowych, wolnostojących i tych, które przykrywają elewacje budynków. Dodajmy, że na stronie internetowej stowarzyszenia zamieszczono licznik, który pokazuje, jak długo Szczecin czeka na uchwałę krajobrazową. Mija już ponad 6 lat i 100 dni.
Komentarze
14