Potwierdziły się doniesienia portalu wSzczecinie.pl z 14 lipca br. Już miesiąc temu informowaliśmy, że Katarzyna Kotula będzie startować do sejmu nie ze Szczecina, a z Gdańska. – To sytuacja „win-win”. Kotula zdobędzie mandat, a Wieczorek nie będzie musiał obawiać się, że dwójka przeskoczy jedynkę – słyszymy w Nowej Lewicy. Partia jest gotowa i zapewnia, że na dniach zaprezentuje skompletowane listy wyborcze.

Wieczorek mówi o „mocnych nazwiskach”

Liderem szczecińskiej listy będzie Dariusz Wieczorek i nie jest to żadne zaskoczenie. Poseł Nowej Lewicy podczas konferencji prasowej zaznaczył, że przygotowania do startu Nowej Lewicy są już w ostatniej fazie.

– Mamy dwadzieścia cztery mocne nazwiska. Pierwsze dwa miejsca przypadną Nowej Lewicy, a trzecie Partii Razem. Będziemy startowali także ze związkami zawodowymi, Unią Pracy, Polską Partią Socjalistyczną, nasze listy są otwarte dla środowisk lewicowych. Dokładna numeracja jest jeszcze szykowana – mówił Wieczorek.

W niedzielę politycy Nowej Lewicy zbierali podpisy pod listami poparcia dla kandydatów, w tym kandydata do senatu, którym w Szczecinie będzie prof. Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej.

Kto znajdzie się na listach Nowej Lewicy? Z naszych informacji wynika, że dwójką będzie prawdopodobnie Jolanta Tryszkiewicz, bliska współpracowniczka Katarzyny Kotuli, a z trzeciego miejsca wystartuje Adam Kościelak. W pierwszej piątce znajdzie się także samorządowiec Nowej Lewicy Dawid Krystek.

Polityczna emigracja Katarzyny Kotuli

O tym, że Katarzyna Kotula nie będzie kandydować do sejmu ze Szczecina, mówiło się już od kilku tygodni. Posłanka obawiała się, że start z innego miejsca niż jedynka nie gwarantuje jej sukcesu wyborczego. Nie brakowało też plotek o transferze polityczki do Koalicji Obywatelskiej. Ostatecznie Kotula wystartuje z Gdańska, gdzie jako liderka listy zastąpi Joannę Senyszyn.

„Cztery lata temu stanęłam przed jednym z najważniejszych dla mnie wyzwań. W nadchodzących wyborach czeka mnie kolejne trudne wyzwanie – będę startować z „jedynki” na liście Lewicy w okręgu gdańskim (okręg nr 25). Mam nadzieję być wzmocnieniem dla silnej pomorskiej ekipy, która jest i działa na Pomorzu od lat, mocno zaznaczając tu swoją obecność” – tak o swojej politycznej emigracji posłanka napisała w mediach społecznościowych, dodając: „Dziś, tak jak cztery lata temu, gotowa jestem pracować z pełnym zaangażowaniem na wynik, który pozwoli opozycji demokratycznej wygrać wybory, a nam kobietom, mieć silny głos w polskim parlamencie. Jestem przekonana, że demokratyczna opozycja wygra te wybory, a Lewica będzie współtworzyć przyszły rząd”.

Wybory odbędą się 15 października. Portal wSzczecinie.pl będzie dokładnie relacjonować kampanię wyborczą.