Pierwszy dzień Juwenaliów za nami. Pomimo nie dopisującej pogody studencka feta trwa. Pochody, koncerty, mnóstwo wypitego alkoholu i zabawa do białego rana towarzyszyć nam będzie aż do niedzieli. A co działo się wczoraj (18.05.2010)?
Juwenalia rozkręcił pochód studentów ulicami miasta. Szczecin do niedzieli należy do nich. Samorządy wszystkich uczelni zadbały o to, aby wszyscy mieli się gdzie bawić. Zapewniły one także studentom różne atrakcje, które mają umilić i uatrakcyjnić trwające święto. Wczorajszego wieczora w Teatrze Letnim zagrały m.in. Maleo Reggae Rockers i uwielbiany przez wielu Kult.
Maleo Reggae Rockers muzycznie zdecydowanie różni się od Kultu, mimo wszystko fani tego drugiego bawili się świetnie. Trzeba przyznać, że tak naprawdę większość studentów przyszła do Amfiteatru właśnie na koncert Kazika z zespołem. Nie przeszkadzało to jednak w szalonej zabawie. Fani Maleo, bo i przecież tacy są, śpiewali pod sceną razem z zespołem, skakali. Największą furrorę zrobił kawałek "Ziom". Pod sceną zapanowało istne szaleństwo. Zespół zaprezentował także takie kawałki jak "Dzikie serca", czy "Reggae radio".
W końcu na scenę wszedł Kult. A co działo się pod nią? Masakra. Pogo, przewracający się w nim ludzie. Oczywiście nikt się nie przejmował, bo zawsze ktoś pomógł wstać i można było się bawić dalej. Z pewnością nie obyło się bez skręconych kostek czy mnóstwa siniaków. "Baranek", "Maria ma syna", "Kurwy wędrowniczki", "Studenci", czy "Brooklińska rada Żydów" to tylko kilka piosenek, które zespół prezentował. Wszystkim ludziom spodobało się tak bardzo, że nie chcieli puścić Kultu ze sceny. Zespół nie zawiódł, bisy były dość długie, a cały koncert zakończył się po 1:00. A co studenci sądzą o koncercie? "Zmokłam tak, że majtki i stanik mogę wyciskać. Ludzie stali jak sardynki w puszce, ale nikt nie narzekał." - powiedziała jedna ze studentek, jednocześnie zapewniając, że nie żałuje i że Kult dał świetny koncert. Z całą pewnością masa ludzi, która przybyła do amfiteatru może powiedzieć to samo.
Komentarze
1