Brad Mehldau to muzyk, który z równą precyzją i swobodą przemieszcza się po obszarze muzyki poważnej jak i po bardziej „przyziemnych” rockowych klasykach. Jest twórcą kilkunastu płyt solowych i wielu nagrań w różnych innych konfiguracjach personalnych, w tym w duecie z Patem Metheny czy Joshua Redmanem. Ma dopiero 38 lat, a już uznawany jest za postać wybitną nie tylko w śwoiecie jazzu, ale w ogóle w współczesnej kulturze. W środowy wieczór, 12 marca, wystąpił w Filharmonii Szczecińskiej grając w Trio z Larry`m Grenadier (kontrabas) i Jeffem Ballardem (perkusja) i był to koncert inaugurujący tegoroczną edycję Szczecin Music Fest.
Oczywiście po zagraniu podstawowej części występu muzycy pojawili się jeszcze raz na scenie. Wtedy wykonany został m.in. utwór „Exit Music (For A Film)” zespołu Radiohead (nie jedyny to zresztą utwór tej brytyjskiej grupy jaki znajduje się w repertuarze pianisty), który zapewne rozpoznali młodsi widzowie.
Jeśli chodzi o kontakt z publicznością to był on dość ograniczony. Pianista nie zapowiadał granych kompozycji, a jedynie trzykrotnie przedstawił zespół i podziękował za przyjęcie. Już wcześniej zastrzegł sobie, co przekazali organizatorzy, by nikt nie wykonywał zdjęć. Jednak nasi czytelnicy mogą kilka jednak obejrzeć ...
Komentarze
0