Centrum Psychiatryczne przy ul. Żołnierskiej prawdopodobnie przestanie działać. Zostanie rozdzielone na dwie placówki podległe szpitalowi w Zdrojach, czyli do jednostek przy ul. św. Wojciecha i Mącznej. Specjaliści mówią wprost, że to działanie na szkodę pacjentów, bo Centrum cieszyło się wielkim zainteresowaniem. Łukasz Tyszler, dyrektor szpitala w Zdrojach zapewnia, że to przeniesienie na czas pandemii koronawirusa, by usprawnić prowadzenie teleporad.

„Boimy się, że to koniec naszego centrum” – specjaliści z Żołnierskiej gorzko o decyzjach dyrekcji szpitala w Zdrojach

Lekarze psychiatrzy z Centrum Psychiatrycznego przy ul. Żołnierskiej w Szczecinie obawiają się, że władze szpitala w Zdrojach chcą zlikwidować ich placówkę. W poniedziałek otrzymali informację, że cały zespół centrum ma w ciągu pięciu dni spakować wszystkie swoje rzeczy i przenieść się na teren szpitala przy ul. Mącznej. Tam miałaby być prowadzona standardowa działalność terapeutyczna, ale w formule wideokonferencji, ponieważ ze względu na pandemię koronawirusa do minimum zniwelowano kontakty bezpośrednie. Psychiatrzy twierdzą, że likwidacja Centrum przy ul. Żołnierskiej doprowadzi do odejścia kilkunastu psychiatrów, a warunki w szpitalu na Prawobrzeżu, czyli np. konieczność przebywania kilku psychiatrów w jednym pomieszczeniu wpłynie źle na tak deficytową specjalizację jak psychiatria w Szczecinie.

- Jesteśmy zdruzgotani, bo nasi pacjenci nie będą odpowiednio zaopiekowani. Jesteśmy jedynym ośrodkiem na lewobrzeżu, który zajmuje się pacjentami z dolegliwościami psychicznymi. Owszem, na czas epidemii się przeorganizowaliśmy, ale jest mnóstwo pacjentów, którzy przychodzą na iniekcję leków i na osobiste konsultacje – mówi jedna z lekarek. – Na Mącznej ta działalność będzie niemożliwa, boimy się, że to koniec naszego Centrum. Odchodzą pracownicy, wszystkie umowy czasowe są odrzucane, pracownicy kontraktorowi dostali wypowiedzenia, część odchodzi – dodaje.

Nasi rozmówcy szacują, że z Centrum Psychiatrycznego może odejść nawet 15 psychiatrów i terapeutów, co w czasach pandemii koronawirusa, generującej np. wzmożone stany lękowe i depresyjne jest uszczerbkiem bardzo poważnym.

- Gdyby nam jasno wyjaśniono i zapewniono opiekę pacjentom, to świadczylibyśmy dalej nasze usługi. W najbardziej dramatycznej sytuacji postawieni są pacjenci. Ci ludzie zostają bez wsparcia. Od trzech dni informujemy pacjentów co ma się dziać, a sami nie wiemy jak to będzie i jak mamy się kontaktować z pacjentami. To zaburzenie procesu terapeutycznego trwającego tygodnie – dodaje kolejny specjalista.

Centrum Psychiatryczne zostanie przeniesione? To możliwe, ale „nie zapadła ostateczna decyzja”

Łukasz Tyszler, dyrektor szpitala w Zdrojach w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl wyjaśnia, że obawy medyków są na wyrost i nie ma w planach zamykania Centrum Psychiatrycznego. Jak tłumaczy, powodem przeniesienia całego zespołu z dalekiego lewobrzeża na dalekie prawobrzeże jest chęć umożliwienia sprawniejszego prowadzenia teleporad, ponieważ w budynku przy ul. Żołnierskiej miało miejsce wiele kłopotów natury technicznej.

"Z powodu pandemii koronawirusa ograniczono do minimum, zgodnie z wytycznymi GIS i konsultantów krajowych, kontakty bezpośrednie personelu szpitala z chorymi. Dlatego też, podobnie jak w pozostałych poradniach naszej jednostki, świadczenia w nich realizowane są w formie teleporad. 20 kwietnia kierownik Centrum Psychiatrycznego otrzymał polecenie służbowe zorganizowania przeniesienia aktualnie działających tam poradni do innych ośrodków szpitala „Zdroje”, zlokalizowanych przy ul. Św. Wojciecha 7 i przy ul. Mącznej 4. Tam możliwe będzie bezpieczne i bezproblemowe dalsze udzielanie świadczeń zarówno w formie zdalnej, jak również w postaci osobistych wizyt pacjentów, których stan zdrowia tego wymaga" – czytamy w oświadczeniu dyrektora szpitala w Zdrojach przesłanym do naszej redakcji. - Do dnia dzisiejszego nie zapadła żadna ostateczna decyzja dotycząca tymczasowego przeniesienia poradni z Centrum Psychiatrycznego przy ul. Żołnierskiej. Jeżeli takowa będzie, to zostaną Państwo o niej poinformowani i zwrócimy się do Państwa z prośbą rozpowszechnienie komunikatu w tej sprawie.

W rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Łukasz Tyszler zaprzeczył, by miał wiedzę o tym, by z Centrum Psychiatrycznego przy ul. Żołnierskiej mieli masowo odchodzić specjaliści. Jak powiedział, wie tylko o dwóch przypadkach.