Do niedzieli studenci i mieszkańcy Szczecina będą mogli zaszczepić się w Mobilnym Punkcie Szczepień, który tym razem stanął przed Budynkiem Jednostek Międzywydziałowych Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. „Zachęcam do szczepień nie tylko studentów, ale wszystkich mieszkańców Szczecina i regionu. Uczelnia jest miejscem, w którym wiedza mądrość i rozsądek powinny brać górę nad niewiedzą czy głupotą, która jeszcze jest obecna w części naszego społeczeństwa” – mówił podczas konferencji prasowej rektor ZUT profesor Jacek Wróbel.

Przypomnijmy, w zeszłym tygodniu Mobilny Punkt Szczepień stanął przed kampusem Uniwersytetu Szczecińskiego przy ul. Krakowskiej. Przez kilka dni udało się w nim zaszczepić łącznie 206 osób. Teraz punkt znajduje się przed placówką Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przy al. Piastów 49.

„Każdy z nas jest szczepiony kilkunastoma szczepionkami”

– Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny stanowi ponad 8,5-tysięczną społeczność. Zdajemy sobie sprawę, jak ważne są szczepienia przy tak dużej populacji – podkreślał podczas konferencji prasowej rektor Jacek Wróbel. – Tylko odporność populacyjna może doprowadzić do tego, że będziemy zdrowi. Zbliża się okres świąteczny, nasza odpowiedzialność powinna być jeszcze większa.

Rektor ZUT apelował, aby „zawierzyć mądrym ludziom i fachowcom”. – Osoby zaszczepione również mogą ulec zakażeniu, ale szczepionki chronią nas przed trudną sytuacją i trudnym przechodzeniem przez zakażenie Covid-19 – zaznaczył.

– Każdy z nas jest szczepiony kilkunastoma szczepionkami. Pierwszą z nich przyjmujemy tuż po urodzeniu. Gdyby nie szczepionki, to ludzkość nie byłaby w tym miejscu, w którym jest teraz. Szczepionki to jedno z największych odkryć i osiągnięć medycyny. Są choroby, które dzięki szczepionkom przeszły do historii – dodał wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. – Tak samo może być z Covidem.

„Nie słuchajmy zabobonów i tego co jest niesprawdzone”

Mobilny Punkt Szczepień przy al. Piastów 49 będzie czynny codziennie w godz. 10-16 do 5 grudnia br.

– Nie słuchajmy zabobonów i tego co jest niesprawdzone, Nie słuchajmy ludzi, którzy sami mianują się ekspertami. Słuchajmy lekarzy, specjalistów, Ministerstwa Zdrowia – apelował wojewoda Zbigniew Bogucki. – Jesteśmy w IV fali pandemii. Przed nami naprawdę trudny czas. Być może to przełamanie nastąpi na przełomie listopada i grudnia albo w dwóch pierwszych tygodniach grudnia.

Wojewoda zachodniopomorski dodał, że musi być jak najmniej pacjentów z Covid-19, aby pozostali „mogli być leczeni na oddziałach chorób wewnętrznych, kardiologicznych, onkologicznych, chirurgicznych”.

– Szczepionki dają pozytywny efekt. Przy tej samej liczbie zakażeń obserwujemy, że teraz mamy mniej pacjentów w szpitalach. To znaczy, że one działają. Nie dają pełnej ochrony, ale nikt tak od samego początku nie twierdził – zaznaczył wojewoda. – Samo szczepienia nie zwalnia nas z obowiązku pilnowania się i przestrzegania zasad DDM (Dezynfekcja, Dystans, Maseczki – red.).

„Izolacja społeczna negatywnie na nas wpłynęła”

­– Pandemia przyniosła ze sobą wiele negatywnych skutków. Izolacja społeczna, której zostaliśmy poddani, negatywnie wpłynęła na nasz stan psychiczny i stan zdrowia. Jest to też związane z uzależnieniem od korzystania z technologii cyfrowych i urządzeń elektronicznych. Musimy sobie przypomnieć, że zostaliśmy stworzeni do budowania relacji. Swoje życie budujemy na bliskości, więzi, zaufaniu, kontakcie z rodziną i przyjaciółmi – dodał wiceprzewodniczący Parlamentu Samorządu Studentów ZUT Stanisław Kabata.

Wiceprzewodniczący PSS ZUT również zachęcał brać studencką do szczepień.

– Jako społeczność studencka musimy zrobić wszystko, aby nie dopuścić ponownie do sytuacji, kiedy uczelnia znowu będzie zamknięta. Jedyną droga jest szczepienie. Niech będzie to wyraz odpowiedzialności nie tylko za swoje zdrowie, ale też innych.

Możliwe wprowadzenie ostrzejszych restrykcji?

Dodajmy, że obecnie w regionie jest 900 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego niespełna 200 jest wolnych. Z około 90 respiratorów wolnych pozostaje ponad 20.

– W obu przypadkach mamy bufor około 20 procent. Dzisiaj daje nam to spokój, ale nie może on nas uśpić. Czasami są dni, w których przybywa kilkadziesiąt chorych. Mamy plan uruchamiania kolejnych łóżek, ale to zawsze wiąże się z ograniczeniem leczenia na tych tradycyjnych oddziałach – podkreślił wojewoda Bogucki. – Bez szczepień trudno wyobrazić sobie przyszłość.

Dodajmy, że w regionie jest 10 szpitali, które obecnie nie są włączone w walkę z koronawirusem.

– To dobra informacja, ponieważ te szpitale funkcjonują normalnie ­– dodał Zbigniew Bogucki. – Widzimy nieustanny wzrost liczby zakażeń.

Wojewoda zachodniopomorski dodał, że jeśli nie nastąpi przełamanie i nie będzie zmiany trendu zakażeń, to „trzeba będzie pochylić się nad rozwiązaniami trudnymi dla gospodarki, przedsiębiorców, rodziców”.

– To wszystko zależy od szczepień oraz tego, jak będziemy się zachowywać w sklepach, galeriach, kościołach. Obecnie nie jest przestrzegane utrzymywanie dystansu i noszenie maseczek.