“W pokoju spotyka się czterech Polaków. Statystycznie, trzech z nich jest już zadłużonych w banku lub firmie pożyczkowej…” Brzmi jak początek żartu? Niestety, tak wygląda rzeczywistość w naszym kraju. Pokochaliśmy kupowanie rzeczy, na które nas nie stać i życie na kredyt.
Co trzeci Polak brał kredyt
W listopadzie 2018 roku Krajowy Rejestr Długów przeprowadził badanie dotyczące zadłużania się Polaków. Wyniki mogą zwalić z nóg. Aż 77% Polaków w wieku od 18 do 64 lat przynajmniej raz w życiu korzystało z bankowych lub pozabankowych produktów kredytowych. Dla wielu z nich, raz to jednak za mało. Do wielokrotnego wspomagania się pożyczkami przyznaje się 35% badanych. Kolejnych 30% zadłuża się sporadycznie.
Wśród respondentów powyżej 65. roku, 41% zaciągnęło zobowiązanie wielokrotnie, 35% okazjonalnie, a 13% - tylko raz. Po podsumowaniu, okazuje się, że 89% polskich emerytów nie może poradzić sobie bez zewnętrznego finansowania.
Na jaki cel przeznaczamy środki? Na zakupy do domu, remont czy kupno samochodu. Co dziesiąty Polak spłaca nimi inny dług lub reguluje opłaty.
Liderem nadal banki
Najchętniej, wciąż zadłużamy się w banku. Trzy czwarte z nas posiada tam przynajmniej jedno zobowiązanie. Według raportu “Kredyt Trendy” Biura Informacji Kredytowej, w 2018 roku instytucje bankowe udzieliły 7,4 mln kredytów konsumpcyjnych. Ich łączna wartość szacowana jest na 170 mld zł.
Dane raportu jasno wskazują, że im starsi jesteśmy, tym częściej korzystamy z usług bankowych. Dla osób w wieku poniżej 25 lat, odsetek zadłużonych w banku wynosi zaledwie 4%. Potem stopniowo rośnie, by dla osób powyżej 45. roku życia osiągnąć 54%.
Największe przeciętne zadłużenie, sięgające 22 tysięcy złoty, przypada na kredytobiorców w wieku od 36 do 49 lat. Dla porównania, zadłużenie młodych w wieku od 25 do 35 lat wynosi średnio 10 tysięcy zł. Pod względem pożyczania, kobiety i mężczyźni niewiele się różnią. Pożyczamy podobne kwoty, przy czym to kobiety sumienniej regulują zobowiązania.
Popularność banków wśród osób w średnim wieku jest ściśle związana z kreowanym przez nie wizerunkiem. Ludzie postrzegają banki jako instytucje zaufania publicznego, a przekonanie o ich stabilności, rośnie wraz z wiekiem klientów. W pewnym okresie życia, nowoczesne rozwiązania finansowe, charakterystyczne np. dla firm pożyczkowych, przestają nas pociągać. Dlatego osoby po 40-50. roku życia wybierają banki, a młodsi - instytucje pozabankowe. - mówi Sebastian Olszewski, ekspert jednego z największych serwisów o finansach - chwilowo.pl. Jego słowa potwierdzają statystyki z branży.
Firmy pożyczkowe popularne wśród młodych
Według wspomnianego już raportu KRD, zaraz po bankach są sklepy, w których można dokonać zakupów na raty. Jeśli jednak pod uwagę weźmiemy jedynie instytucje, skąd można pożyczyć pieniądze - drugie miejsce zajmują firmy pożyczkowe. Korzysta z nich 13% Polaków, którzy w 2018 roku zaciągnęli 2,7 mln pożyczek, na łączną kwotę 7,4 mld zł.
Jak podaje KRD, statystyczny Polak ma do oddania firmom pożyczkowym około 4,5 tysiąca złotych. Według opracowania PZIP i FRRF, średnia wartość pierwszej pożyczki wynosiła w 2017 roku około 2,7 tysiąca zł, a kolejnej - około 4 tysiące złotych. Różnica wynika z ograniczeń wprowadzanych przez same firmy pożyczkowe. Nowych klientów zwykle obowiązuje swego rodzaju “kwarantanna”, przez co dopiero po uregulowaniu pierwszego zobowiązania mogą ubiegać się o wyższe kwoty.
Raport Biura Informacji Kredytowej wskazuje, że firmy pożyczkowe szczególnym zainteresowaniem cieszą się wśród młodych. Największy odsetek klientów firm pożyczkowych znajdziemy w kategorii wiekowej od 25 do 34 lat - wynosi on 27%. Za nimi są osoby w wieku od 35 do 44 lat, z udziałem wynoszącym 20%. Z produktów pozabankowych korzysta też około 14% osób poniżej 25. roku życia.
Powyższe dane w dużej mierze pokrywają się ze statystykami z serwisu chwilowo.pl. Tam najliczniejszą, bo ponad 42% grupę również stanowią osoby w wieku od 25 do 34 lat. Na drugim miejscu są jednak młodzi przed 25. rokiem życia, którzy stanowią około 24% użytkowników. Na trzecim miejscu plasują się osoby między 35 a 44. rokiem życia.
Banki odstraszają młodych?
“Panuje przekonanie, że klientem firm pozabankowych są emeryci. Statystyki obalają jednak ten mit. Produkty pozabankowe wybierają szczególnie młodzi Polacy, ceniący sobie nowoczesne rozwiązania i minimum formalności. Zamiast iść do banku z szeregiem zaświadczeń, wolą poświęcić parę minut i dostać pieniądze bez wychodzenia z domu, bezpośrednio na konto.” - mówi ekspert chwilowo.pl
Jak dodaje ekspert, wygoda to jednak tylko jedna strona medalu. Niektórzy wybierają instytucje pozabankowe, bo nie chcą się “szarpać” z bankami.
Część osób, nie tylko młodych, sięga po produkty pozabankowe, bo została odprawiona z kwitkiem przez bank. Powód mógł być nawet błahy, np. brak historii w BIK czy zapomniany, nieopłacony mandat, jednak na takich klientów banki patrzą nieufnie. To między innymi dlatego pożyczki bez BIK w naszym serwisie chwilowo.pl cieszą się takim zainteresowaniem najmłodszych grup wiekowych. - mówi Sebastian Olszewski.
Na koniec garść ciekawostek. Raport InfoKredyt, na podstawie danych KNF podaje, że łączna wartość wszystkich zobowiązań gospodarstw domowych wyniosła na koniec 2018 roku 708,4 mld zł. Za połowę tej kwoty można byłoby kupić 20 największych spółek na polskiej giełdzie, a całość wystarczyłaby na wybudowanie kilkunastu elektrowni atomowych. Osobą z największym długiem w Polsce jest mężczyzna z lubelszczyzny, który ma do spłacenia 71,7 mln zł.
Komentarze
2