Kolejny Szczeciński Marsz Równości przejdzie ulicami naszego miasta 30 lipca, czyli niemal miesiąc wcześniej niż planowano. Powodem zmiany daty jest prośba do organizatorów, by nie nakładać na siebie angażujących wydarzeń w mieście. W terminie, w którym pierwotnie miał się odbyć marsz, zaplanowana jest największa plenerowa impreza tego roku w Szczecinie, czyli Żagle 2022.
Marsz Równości w Szczecinie odbędzie się wcześniej. Nowa data: 30 lipca
Jak chwali się Monika „Pacyfka” Tichy, Pomorza Zachodnie będzie jedynym regionem w Polsce, w którym odbędzie się tak duża liczba parad równości w krótkim odstępie czasu. Za nami Transgraniczny Marsz w Gryfinie, na 30 lipca zaplanowano marsz w Szczecinie, a tydzień później tęczowy pochód będzie jedną z części Pol’and’Rock Festiwalu organizowanego przez Jerzego Owsiaka.
– Zmieniliśmy datę na prośbę miasta, bo okazało się, że Żagle odbywają się w ten sam weekend, co nasz marsz. Jesteśmy współpracujący, lubimy się z miastem, więc zmiana daty nie była problemem. Mamy nadzieję, że będzie jeszcze cieplej i będzie jeszcze piękniejsza pogoda. Mamy obecnie „miesiąc dumy”, zrobiliśmy Marsz Transgraniczny Gryfino-Mescherin, więc pracujemy bardzo intensywnie i kolejne miesiące też takie będą – mówi Monika „Pacyfka” Tichy w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl. – Marsz na Pol’and’Rocku organizowany jest już po raz trzeci. Pierwszy miał miejsce w 2019 roku, stwierdziliśmy, że to zamiast rozmów świetny pomysł na pokazywanie naszej obecności. Nie było żadnych przykrości, nie było potrzeba żadnej ochrony czy policji. To miła odtrutka dla doświadczeń marszu np. w Białymstoku. Od tej pory stało się to tradycją, że gdziekolwiek obywa się przystanek organizowany przez Jerzego Owsiaka, tam jest nasz marsz. To wspaniałe miejsce, wspaniali ludzie – mówi „Pacyfka”.
„Zachodniopomorskie to jest morze akceptacji”
W sumie więc w ciągu tego roku zaplanowano aż cztery marsze równości: w Szczecinie, Koszalinie, w ramach Pol’and’Rock Festiwalu oraz gryfiński, który już za nami.
– Zachodniopomorskie wyrasta na bastion tolerancji. W 2017 roku byłam przekonana, że w Szczecinie się nie da zorganizować dużego marszu, bo wszyscy wyjechali do Berlina. Społeczeństwo, władze samorządowe są bardzo otwarte. Mamy patronat Marszałka Olgierda Geblewicza. Jesteśmy tęczową wyspą na mapie Polski. Drugim takim regionem jest Wielkopolska – mówi Monika „Pacyfka” Tichy. – Lubuskie ma świetne wsparcie społeczne, ale bez wsparcia samorządowego. My mamy wsparcie moralne, patronat i wsparcie organizacyjne. Jestem dumna z mojego miasta, z mojego regionu, jesteśmy Europą bez kompromisów, nasze wartości są dostrzegane i doceniane. Zachodniopomorskie to jest morze akceptacji – dodaje przedstawicielka Lambdy Szczecin.
Komentarze
0